Grunt to punkt

Pałętająca się w ogonie tabeli drużyna GKS-u 1962 Jastrzębie pozbawiła dwóch punktów lidera z Niecieczy.


Lokata w ligowej tabeli GKS-u 1962 Jastrzębie nie pozostawia żadnych złudzeń – każdy punkty wywalczony przez zespół trenera Łukasza Włodarka jest na wagę złota (czytaj utrzymania w I lidze).

Dzisiejszym mecz na Stadionie Miejskim przy ulicy Harcerskiej nie był porywającym widowiskiem, ale dla gospodarzy liczył się tylko wynik. I był on dla nich korzystny, patrząc na to, z kim się mierzyli. W przeszłości „Słonikom” z Niecieczy nigdy nie udało się wywieźć z Jastrzębia Zdroju kompletu punktów i tak też było tym razem.

W I połowie podopieczni trenera Mariusza Lewandowskiego wprawdzie dłużej utrzymywali się przy piłce, lepiej nią operowali niż przeciwnik, lecz nie przekładało się to na dogodne sytuacje do zdobycia gola. W I połowie goście stworzyli tylko dwie okazje, po których bramkarz GKS-u Mariusz Pawełek mógł się czuć zagrożony. W 19 minucie, po stracie Lukasza Bielaka, piłkarze Bruk-Betu ruszyli z kontrą. Roman Gergel z prawej flanki zagrał do Patryka Czarnowskiego, lecz ten huknął wysoko nad poprzeczką jastrzębskiej bramki. W doliczonym czasie gry I połowy ten sam zawodnik po dośrodkowaniu Adama Radwańskiego główkował nad poprzeczką bramki GKS-u. Aktywa podopiecznych Łukasza Włodarka do przerwy to groźny strzał Farida Alego z rzutu wolnego, lecz piłka poszybowała nad poprzeczką bramki gości.

Po przerwie mecz się wyrównał, a trzy zmiany dokonane w przerwie przez Mariusza Lewandowskiego nie podniosły jakości gry „Słoników”. Pod bramką GKS-u groźnie było tylko w 51 minucie, gdy Gergel w dogodnej sytuacji strzelił lewą nogą obok słupka oraz w 79 minucie, gdy efektowną przewrotką popisał się Radwański, lecz i on chybił celu. Gospodarze najbliżsi szczęścia byli w 82 minucie, ale po ładnej akcji Ali nie trafił w światło bramki rywali.

GKS 1962 Jastrzębie – Bruk-Bet Termalica Nieciecza 0:0

GKS 1962: Pawełek – Kulawiak, Komor, Szcześniak, Witkowski – Bielak – Ali, Zejdler (56. Apolinarski), Mróz, Jadach (75. Niewiadomski) – Szczepan (75. Rumin). Trener Łukasz WŁODAREK.

BRUK-BET: Budziłek – Wasielewski (46. Biedrzycki), Grzybek, Putiwcew, Grabowski – Sztefanik, Jovanović (46. Żyra), Bonecki – Gergel (73. Zeman), Radwański (89, Hubinek), Czarnowski (46. Śpiewak). Trener Mariusz LEWANDOWSKI.

Sędziował Mariusz Złotek (Gorzyce). Mecz bez udziału publiczności. Żółta kartka: Komor.


Na zdjęciu: Farid Ali był najbliższy strzelenia gola liderowi z Niecieczy…

Fot. Rafał Rusek/PressFocus