Grupowy patent Lecha Poznań

Przeciwnik Lecha, Karabach Agdam, w ostatnich ośmiu edycjach europejskich pucharów zawsze docierał do fazy grupowej.


Wtorkowy przeciwnik poznańskiego Lecha w I rundzie eliminacyjnej Ligi Mistrzów, Karabach Agdam, w poprzednich ośmiu edycjach europejskich pucharów zawsze docierał do fazy grupowej. Dla porównania, „Kolejorz” do tej pory cztery razy był w grupie europejskich pucharów, ostatni raz jesienią 2020 w Lidze Europy. Wracając do drużyny z Agdamu – najwięcej, bo sześć razy zespół z Azerbejdżanu zagrał w Lidze Europy, raz awansował do Ligi Mistrzów, a w ubiegłym roku do Ligi Konferencji Europy.

Karabach to obecnie bez wątpienia wizytówka futbolu znad Morza Kaspijskiego. Na sukcesy ten klub musiał jednak poczekać – w pierwszych pięciu podejściach Azerom nie udało się sforsować pierwszej przeszkody. Dopiero w sezonie 2009/2010 Karabach Agdam wyrzucił za burtę europejskich pucharów norweski Rosenborg Trondheim (1:0 i 0:0).

Wtedy drużyna z Azerbejdżanu trzykrotnie dotarła do play-off, ale odpadła z holenderskim Twente Enschede, a także niemieckimi Borussią Dortmund i Eintrachtem Frankfurt. Ta bariera została przełamana latem 2014 roku, kiedy Azerowie rozpoczęli rywalizację w kwalifikacjach Ligi Mistrzów, odpadli z niej w 3. rundzie i przeskoczyli do czwartej rundy Ligi Europy. Tam zrewanżowali się Twente (0:0 i 1:1), a gola na wagę awansu strzelił Macedończyk Muarem Muarem.

Bramy piłkarskiego raju zostały wówczas otwarte i do dzisiaj de facto nie zostały zamknięte. Wtedy w grupie F Karabach walczył z St. Etienne (0:0, 1:1), Interem Mediolan (0:0, 0:2), a także z późniejszym finalistą tej edycji (2014/2015), ukraińskim Dnipro Dniepropietrowsk (1:2, 1:0). Zakończył rywalizację się na 3. miejscu, co nie dało przepustki do dalszych gier. W kolejnych dwóch edycjach (2015/2016 i 2016/2017) znów była Liga Europy po odpadnięciu z eliminacji Champions League.

Do niej jeden, jedyny raz zespół z miasta Agdam leżącego w Górskim Karabachu, zdołał się przebić w 2017 roku. Wtedy rozpoczął eliminacje od ogrania gruzińskiego klubu SK Samtredia (5:0, 1:0). Potem na jego drodze stanął mołdawski Sheriff Tiraspol (0:0, 2:1), zaś w decydującym dwumeczu duński FC Kopenhaga. W pierwszym spotkaniu w Baku gospodarze wygrali 1:0 po golu Mahira Emreliego. Rewanż w stolicy Danii był dramatyczny, gospodarze prowadzili do przerwy 1:0, ale w II połowie wyrównał Dino Ndlovu. Ostatecznie Kopenhaga wygrała 2:1, ale do dalszych gier awansował Karabach.

W grupie nie było różowo, lecz zespół z Agdamu zdobył dwa punkty, mając za przeciwników Atletico Madryt (0:0 i 1:1), AS Roma (1:2 i 0:1) i Chelsea Londyn (0:4 i 0:6).

Tego sukcesu Azerom nie udało się już powtórzyć. W 2018 roku w III rundzie LM lepszy okazał się białoruski klub BATE Borysów, w 2019 cypryjski APOEL Nikozja, a w 2020 – norweskie Molde. Za każdym razem jednak Azerowie radzili sobie w play-off Ligi Europy. Kolejno ogrywali Sheriff Tiraspol, Linfield z Irlandii Północnej, a także Legię Warszawa. W tym ostatnim przypadku ze względu na pandemię koronawirusa decydował tylko jeden mecz, który 1 października 2020 roku Karabach wygrał przy Łazienkowskiej 3:0. Bramki dla zwycięzców strzelili: Patrick Andrade (50), Abdellah Zoubir (62) i Filip Ozobić (70).


Na zdjęciu: Tak cieszył się przed dwoma laty kolumbijski stoper Karabachu Agdam, Kevin Medina, po zwycięstwie z Legią na stadionie przy Łazienkowskiej.

Fot. Rafał Oleksiewicz/PressFocus