GTK Gliwice. Bez sentymentów

GTK Gliwice poszło za ciosem, ma trzecią wygraną w rozgrywkach i znów odżyły nadzieje na udany sezon.


Dla trenera Roberta Witki oraz Jabarie Hindsa i Robertsa Stumbrisa mecz w Radomiu miał szczególne znaczenie, bo w poprzednich latach reprezentowali barwy HydroTrucku, decydując o jego obliczu. Sentymentów jednak nie było. Witka przygotował odpowiednią taktykę, a Hinds ze Stumbrisem należeli do najskuteczniejszy jej wykonawców.

Gliwiczanie, którzy w ostatniej kolejce z PGE Spójnią Stargard przełamali niemoc i wreszcie pokazali swój potencjał, poszli za ciosem. Od początku spotkania w Radomiu mieli przewagę. Często rzucali z dystansu. Tylko w pierwszej połowie trafili dziewięć „trójek”. W sumie mieli takich rzutów 13 na 32 próby. Już dwie pierwsze akcje zakończyli rzutami zza linii 6,75 – Filip Put oraz Stumbris – i objęli prowadzenie 6;0.

Gospodarze wprawdzie szybko wyrównani, a nawet wywalczyli niewielką przewagę, ale tyła to tylko chwila. Mecz kontrolowali gliwiczanie. Nie do zatrzymania był Stumrbris. Łotysz imponował zaangażowaniem i energią. Był twardy w obronie i skuteczny w ofensywie. Kroku dotrzymywali mu Hinds, Put i Matthew Williams.

Radomianie nie tylko mieli kłopoty z zatrzymaniem GTK, ale pod nieobecność lidera klasyfikacji strzelców A.J. Englisha nie radzili sobie też w ofensywie. Zdobywanie punktów przychodziło im z ogromnym trudem. Seryjnie pudłowali. W pierwszej połowie jeszcze byli w stanie dotrzymać kroku rywalom – na początku trzeciej kwarty przegrywali tylko trzema „oczkami” – ale potem pękli.

Gości do wygranej poprowadził Hinds. W kluczowych momentach wziął ciężar gry na siebie. Często decydował się na indywidualne popisy, a że miał dzień, więc był „zabójczo” skuteczny. Przyjezdni „odskoczyli” na 72:58 i było po meczu.

Dodajmy, że w GTK zadebiutował Artur Mielczarek. Zagrał 25 minut i zdobył 4 pkt, miał 5 zbiórek i asystę.


HydroTruck Radom – GTK Gliwice 82:94 (18:22, 21:22, 17:21, 25:29)

RADOM: M. Moore 15 (1×3), Ireland 23 (4×3), Zegzuła 8 (1×3), Lewandowski 5, Kraljević 15 – Dzierżak 3, Wall 2, Ostojić 11. Trener Marek POPIOŁEK.

GLIWICE: Ramstedt 11, Williams 22 (3×3), Put 15 (3×3), Stumbris 18 (4×3), Hinds 21 (1×3) – Wiśniewski 3 (1×3), Mielczarek 4 (1×3). Trener Robert WITKA.


Na zdjęciu: Roberts Stumbris w poprzednim sezonie był podporą HyrdoTrucku, ale nie miał litości dla swojego byłego klubu.

Fot. Wojciech Szubartowski/PressFocus