IV liga śląska grupa I. Last dance „Gancara”

Nim w derbach Katowic zaczęły padać gole, zakończyła się… barwna kariera Seweryna Gancarczyka.


40-latek z kapitańską opaską i ukraińską flagą wyprowadził Podlesiankę, czyli zespół z dzielnicy, w której zamieszkał, na konfrontację z Rozwojem, w którego barwach występował na szczeblu centralnym i nadal jest z nim związany jako trener trampkarzy.

Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem z rąk Stefana Mleczki, prezesa Podokręgu Katowice, otrzymał pamiątkowy puchar z – jak głosi napis – „podziękowaniami za piękne chwile spędzone na boisku”. Po 10 minutach meczu kibice Podlesianki za stadionem odpalili pirotechnikę, a zawodnicy obu drużyn utworzyli szpaler, w asyście którego były kadrowicz, mający 3-cyfrowe liczby występów w ukraińskiej i polskiej ekstraklasie, po raz ostatni zszedł z ligowej murawy.

To było preludium dużych emocji, jakie dostarczyły derby, bo choć można było narzekać na poziom, warunkowany stanem boiska i silnym wiatrem, to nie sposób było się nudzić. W myśl zasady „do trzech razy sztuka” wygrał Rozwój, bo w rundzie jesiennej najpierw uległ sąsiadom w Pucharze Polski, a następnie zremisował w lidze. W sobotę o zwycięstwo musiał jednak drżeć do ostatniego gwizdka, mimo że dwukrotnie obejmował 2-bramkowe prowadzenie.

W składzie miejscowych aż roiło się od zawodników z „rozwojową” przeszłością, a zostali załatwieni przez… mieszkańców Podlesia, bo właśnie z tą dzielnicą związani są Oliwier Gasz i Oliwier Kwiatkowski. Satysfakcję musiał mieć Rafał Bosowski, który przed laty wygrał z Podlesianką „okręgówkę”, a obecnie jest jednym z trenerów w akademii Rozwoju. W przerwie zwracał uwagę, że „przy dograniach z bocznych stref nie zamykamy 10 metra”, a w II połowie drużyna właśnie w taki sposób strzeliła oba gole.

Asystował przy nich prawoskrzydłowy Daniel Kaletka. Po końcowym gwizdku było zatem o czym dyskutować, a rozmowy toczono w miłej atmosferze towarzyszącej przedstawicielom klubów, które od dawna żyją w bardzo dobrych relacjach.

Maciej Grygierczyk


Podlesianka Katowice – Rozwój Katowice 2:3 (0:1)

Bramki: Barwiński 64 – samobójcza, Pasieka 90+3 – Gasz 38, Ziarkowski 55, Kwiatkowski 77.

PODLESIANKA: Tomanek – Żemła, Stachoń (74. Nawrot), Renner, Witas, Niesyto, Kędzierski, Brehmer (60. Niemczyk), Nowotnik, Jarnot, Gancarczyk (11. Lisiński, 81. Pasieka). Trener Damian OSTROWSKI.

ROZWÓJ: Golik – Ziarkowski, Barwiński (83. Myśliwczyk), Skroch, Gasz (71. Flak), Kaletka (83. Baranowicz), Cieślar, Ciszewski, Kwiatkowski, Chwila (57. Lazar), Gembicki. Trener Tomasz WRÓBEL.

Sędziował Adam Jakubczyk (Mikołów). Widzów 350. Żółte kartki: Nowotnik, Niesyto – Kaletka.


Wyniki pozostałych meczów:
Śląsk Świętochłowice – Przemsza Siewierz 2:0 (0:0)

Bramki: Henisz 58, Szulc 80.


Unia Rędziny – Polonia Łaziska Górne 4:0 (1:0)

Bramki: Obodecki 34, M. Kowalczyk 77, 87, Sz. Kowalczyk 81.


Raków II Częstochowa – Gwarek Ornontowice 2:0 (2:0)

Bramki: Czekaj 22 – karny, Tylec 26.


Szczakowianka Jaworzno – Unia Kosztowy 1:2 (1:1)

Bramki: Wawoczny 42 – karny – Wolny 16, Siwek 90+4.


Warta Zawiercie – Jedność 32 Przyszowice 3:0 (2:0)

Bramki: Kulig 6, Gajecki 39, Adamiecki 47.


Ruch Radzionków – MKS Myszków 4:0 (2:0)

Bramki: Kuliński 5, 9, Nawrocki 51, 71.


Unia Dąbrowa Górnicza – Szombierki Bytom 1:1 (0:1)

Bramki: Misztal 59 – Wagner 18.


Tabela IV ligi:

1. Raków II 17 48 63:10
2. Ruch 17 43 46:11
3. Rozwój 17 32 28:17
4. Warta 17 32 34:30
5. Myszków 17 31 36:24
6. Podlesianka (b) 17 28 41:37
7. Szczakowianka 17 27 38:27
8. Kosztowy 17 26 29:23
9. Dąbrowa G. 17 23 28:32
10. Gwarek 17 21 23:34
11. Szombierki 17 20 23:29
12. Śląsk 17 19 21:32
13. Przemsza 17 17 18:34
14. Polonia 17 13 23:38
15. Rędziny (b) 17 10 23:46
16. Jedność 17 2 13:63

18. kolejka, 26 marca: Przemsza – Warta, Jedność – Szczakowianka, Kosztowy – Podlesianka, Rozwój – Raków II, Gwarek – Dąbrowa G., Szombierki – Ruch, Myszków – Rędziny, Polonia – Śląsk.


Na zdjęciu: Seweryn Gancarczyk odmeldował się z ligowych boisk, nie chcąc ryzykować odnowienia dokuczającej mu od dłuższego czasu kontuzji pleców.

Fot. Kuba Dworczak/slaskisport.tv