Jakub Świerczok ma nowy klub. Powrót do Japonii

Po zaledwie półrocznym okresie w Zagłębiu Lubin, Jakub Świerczok opuszcza Polskę i ponownie przenosi się do Japonii. Nowym klubem 30-letniego napastnika została drugoligowa Omiya Ardija, która broni się przed spadkiem.


Dla Polaka jest to powrót do Kraju Kwitnącej Wiśni, gdzie jesienią 2021 roku został piłkarzem klubu Nagoya Grampus. To tam po spotkaniu z południowokoreańskim Pohang Steelers w Azjatyckiej Lidze Mistrzów u reprezentanta Polski wykryto niedozwoloną substancję. Azjatycka Konfederacja Piłkarska zawiesiła Świerczoka na 4 lata, ale wyrok został skrócony po złożeniu wyjaśnień w Trybunale Arbitrażowym ds. Sportu w Lozannie.

Tylko 5 spotkań

Jakub Świerczok trafił do Zagłębia Lubin po prawie 1,5 rocznej przerwie od futbolu, z nadzieją na odbudowanie swojej kariery pod okiem Waldemara Fornalika. Snajper występował już w drużynie „Miedziowych” w latach 2017-2018, skąd wyjechał do bułgarskiego Łudogorca Razgrad.

Z trenerem Waldemarem Fornalikiem zna się ze swojego pobytu w Piaście Gliwice. To po udanym sezonie na Górnym Śląsku Świerczok wyjechał do Japonii. 30-latek jednak kompletnie się nie odnalazł w drużynie z Lubina. W barwach „Miedziowych” rozegrał zaledwie 5 spotkań, w których uzbierał tylko 163 minuty i nie strzelił żadnego gola.

Walka o utrzymanie

Zagłębie Lubin nie zdecydowało się na przedłużenie wygasającej umowy z piłkarzem. Jakub Świerczok tym samym dostał on wolną rękę w poszukiwaniu klubu. Wybór padł na Omiyie Ardija, chociaż mówiło się o zainteresowaniu Pogoni Szczecin.

Zadanie 30-letniego napastnika w Japonii jest proste. Piłkarz ma pomóc drużynie w utrzymaniu się. Po 25 rozegranych spotkaniach, Omiya Ardija zajmuje ostatnie, 22 miejsce w J2 League z dorobkiem 17 punktów, a do bezpiecznego miejsca traci 9 „oczek”. Do końca sezonu pozostało 17 kolejek.

– Jestem bardzo zaszczycony, że ponownie otrzymałem możliwość gry w lidze japońskiej. Obiecuję stawić czoła wyzwaniom i dać z siebie wszystko jako napastnik, który będzie strzelał gole i ciężko walczył, aby poprowadzić moją drużynę na szczyt tabeli – powiedział Jakub Świerczok cytowany przez oficjalną stronę klubu.


Czytaj także w kategorii PIŁKA NOŻNA


Sześciokrotny reprezentant Polski został dobrze zapamiętany w Japonii, dlatego tyle nadziei jest w nim pokładane. Podczas swojej pierwszej przygody w Azji, w 14 spotkaniach japońskiej ekstraklasy zdobył 7 bramek oraz dołożył trzy trafienia w Azjatyckiej Lidze Mistrzów.

Miłosz Cebo


Na zdjęciu: Jakub Świerczok ma nowy klub i wraca do Japonii.

Fot. Tomasz Folta/PressFocus


Pamiętajcie – jesteśmy dla Was w kioskach, marketach, na stacjach benzynowych, ale możecie też wykupić nas w formie elektronicznej. Szukajcie na www.ekiosk.pl i http://egazety.pl.