Absencja i podpis

Kapitana Piasta Jakuba Czerwińskiego zabrakło w sobotnim meczu z powodu problemów z plecami. Jak ważną jest postacią w drużynie na boisku widać było w spotkaniu, bo brakowało jego twardej gry i opanowania w newralgicznych momentach.


„Czerwo” to też jednak niezwykle ważna postać poza boiskiem. Doskonale wiedzą o tym działacze, sztab szkoleniowy i kibice. Nic więc dziwnego, że fanów bardzo ucieszyła wiadomość z piątku, gdy Piast Gliwice ogłosił przedłużenie kontraktu z doświadczonym środkowym obrońcą. Jakub Czerwińkski podpisał nową umowę., która będzie obowiązywała do lata 2026 roku.

– Przedłużenie umowy z kapitanem zespołu jest nie tylko solidną dawką inspiracji dla całej drużyny, ale również dowodem na to, jak bardzo cenimy i szanujemy Kubę. To serce zespołu, które wyznacza rytm i sprawia, że cały organizm właściwie funkcjonuje. Nasz kapitan wiele razy udowodnił, że od kilku lat jest gwarancją jakości i jednym z najlepszych w kraju na swojej pozycji – przyznał prezes klubu Grzegorz Bednarski. Sam zainteresowany nie ukrywał, że kiedy nie spodziewałby się, że jego przygoda przy Okrzei potrwa tak długo.


Czytaj także:


– Kiedy zimą 2018 roku trafiłem do Piasta na wypożyczenie nie sądziłem, że 5,5 roku później będę wciąż w klubie. Co więcej, że przedłużę umowę o kolejne 2,5 roku. W dzisiejszych czasach to rzadkość, by jeden zawodnik reprezentował klub przez tak długi okres. Jestem ambitnym zawodnikiem, który zawsze chce grać o czołowe lokaty i właśnie ten argument był dla mnie kluczowy. Przez ten czas klub bardzo urósł. W chwili końca nowego kontraktu będę miał 35 lat. Z jednej strony, niemało. Z drugiej wiem, jak się prowadzę i jakie mam zdrowie. Liczę, że swoją postawą zasłużę na kolejną umowę. Zwłaszcza, że rodzina świetnie się tutaj czuje, co przekłada się bardzo pozytywnie na mnie – podsumował Jakub Czerwiński.


Na zdjęciu: Jakub Czerwińkski podpisał nową umowę.
Fot. Lukasz Laskowski / PressFocus