Ku przestrodze Śląska

Niektóre zespoły mają na swoim koncie po osiem spotkań, inne po dziewięć. Część tych zaległości – ważnych zaległości – zostanie wyrównana w środku tygodnia, bo przecież w środę mecz rozpędzonej po meczu pod Wawelem Pogoni z Legią, a w czwartek wieczorem w kolejnym ligowym hicie Lech mierzy się u siebie z mistrzem Polski Rakowem.


Na razie póki co na miejscu numer 1 Śląsk, a w czubie jest też Jagiellonia. Przyznam, że oglądając w piątek i sobotę występy tych dwóch zespołów, to można było mieć sporo zastrzeżeń. „Jaga” nie wykorzystała prezentów darowanych jej od sędziego Daniela Stefańskiego i zremisowała z ostatnim w tabeli ŁKS. Wrocławianie – choć też przez całą drugą połowę grali w przewadze jednego zawodnika – ledwo co ograli Piasta.

Mimo to oba te zespoły są w czubie. Duża w tym zasługa ich najlepszych strzelców Erika Exposito i świetnie pokazującego się w ekstraklasie napastnika z Angoli Afimico Pululu, którzy mają na swoim koncie odpowiednio 8 i 5 goli, choć Hiszpana trzeba zganić za niewykorzystane sytuacje w starciu z gliwiczanami, w tym zmarnowany karny.


Czytaj także:


Jeszcze wracając do lidera i jedenastki z Podlasia, to nie ma chyba póki co wyciągać zbyt daleko idących wniosków. Wszyscy pamiętamy w jakim stanie był Śląsk, kiedy w kwietniu trener Jacek Magiera przejmował ponownie tą jedenastkę i kiedy po porażce z Górnikiem w Zabrzu wydawało się, że nic już nie uratuje wrocławian przed spadkiem. Stało się inaczej, a bilans 15 ostatnich ligowych gier Śląska i trenera Magiery to aż 8 zwycięstw, dwa remisy i pięć porażek.

Rok temu po 8 kolejkach w lidze prowadziła Wisła Płock. Jeszcze po dziewięciu kolejkach „nafciarze” byli wiceliderem za Rakowem, który wskoczył wtedy na pierwsze miejsce i trzymał je już do końca. W przypadku płocczan wiemy jak się wszystko skończyło. Jeszcze ku przestrodze Śląska i jeśli jesteśmy w niedalekiej przeszłości… Po 9 kolejkach rozgrywek 2021/22 też byli w czołówce, na drugim miejscu z 17 punktami za późniejszym mistrzem Polski Lechem. Końcówka tamtego sezonu? Na koniec po 34 grach 35 punktów i 15 miejsce, ostatnie nad kreską, ledwie trzy punkty nad spadkowiczem Bruk-Betem. Jak będzie teraz, to się okaże.


Fot. Krzysztof Porebski / PressFocus


Po przeczytaniu naszego felietonu: Ku przestrodze Śląska zapoznaj się z tabelą Ekstraklasy:

Tabela ekstraklasy