Jastrzębski Węgiel. Liczy się tylko zwycięstwo

Jastrzębski Węgiel walczy o pierwsze miejsce w sezonie zasadniczym i na stratę punktów z Cuprum Lubin nie może sobie pozwolić.


Jastrzębianie właśnie co odnieśli ogromny sukces. W ćwierćfinale Ligi Mistrzów dwukrotnie ograli włoskiego potentata, jedną z najlepszych drużyn na świecie Cucine Lube Civitanova.

Środowy mecz rewanżowy w Jastrzębiu-Zdroju kosztował ich jednak sporo sił. Cuprum Lubin (niedz. godz. 20.30) to drużyna znacznie słabsza. Czy zatem Andrea Gardini, trener mistrzów Polski, da odpocząć swoim liderom, tym bardziej, że rezerwowi przeciwko Lube zagrali więcej niż przyzwoicie? Szanse na to są małe, bo jastrzębianie mają o co grać. – Dalej musimy walczyć, bo cały czas mamy szansę na pierwsze miejsce w tabeli. Musimy się szybko skupić na kolejnych ważnych meczach, wygrać je, żeby udało nam się zająć pierwsze miejsce – przyznał Rafał Szymura, przyjmujący Jastrzębskiego Węgla.

– Musimy w każdym meczu być na sto procent skoncentrowani, żeby nie tracić punktów. Poziom PlusLigi jest na tyle wysoki, że trzeba być czujnym w każdym spotkaniu. Jeżeli chociaż na chwilę pozwoli się grać rywalom, to momentalnie ta szansa jest przez nich wykorzystywana. Wolimy takich sytuacji uniknąć – dodał środkowy Łukasz Wiśniewski.

Cuprum w Jastrzębiu-Zdroju wystąpi bez atakującego Remigiusza Kapicy. Kontuzja spowodowała, że przedwcześnie zakończył sezon. Zastępuje go Grzesiek Bociek. To bardzo doświadczony siatkarz, o uznanej renomie w kraju. Pokazał się ze świetnej strony w ostatnim meczu z PSG Stalą Nysa.


Fot. Piotr Matusewicz/PressFocus