Sensacja na „Jastorze”

JKH GKS Jastrzębie – Marma Ciarko STS Sanok. Drużyna JKH GKS Jastrzębie przegrała na własnym lodowisku z absolutnym outsiderem z Sanoka.


Przed przyjazdem do Jastrzębia Zdroju drużyna z Sanoka miała tylko 7 punktów, które zgromadziła w 17 spotkaniach. Jeżeli zatem w piątek wywiozła komplet punktów z obiektu znacznie wyżej notowanego rywala, to ewidentnie mamy do czynienia z sensacją. I nie ma znaczenia, że gospodarze nie mogli zagrać w najsilniejszym składzie, bez Marcina Kolusza.

Wychowanek Podhala Nowy Targ z powodu kontuzji ręki nie dokończył poprzedniego meczu JKH GKS-u Jastrzębie z Comarch Cracovią i zabrakło go w dzisiejszym spotkaniu z STS-em Sanok. Po szczegółowych badaniach i wizytach u specjalistów okazało się, że popularny „Kolos” doznał złamania palca w dłoni. Doświadczonego hokeistę czeka kilka tygodni przerwy na rehabilitację i być może w tym roku już się nie pojawi na tafli.


Czytaj także


W I tercji przewagę mieli gospodarze, ale nie wykorzystali żadnej z kilku dogodnych okazji do zdobycia gola i zjechali na przerwę bez jakiejkolwiek zdobyczy bramkowej. W następnej odsłonie nieporadność gospodarzy chyba sięgnęła zenitu, dawali się wyprzedzać rywalom i popełniali koszmarne błędy w rozegraniu krążka, wręcz zapraszając rywali do kontrataków. Po jednym z takich „baboli” Alexis Binner pognał sam na bramkę Macieja Miarki, lecz zatrzymał go faulem (zahaczanie) Patryk Wajda i sędziowie przyznali gościom rzut karny. Były gracz JKH Lauri Huhdanpaa nie zmarnował szansy i wyprowadził swój zespół na prowadzenie.

W ostatniej odsłonie podopieczni trenera Roberta Kalabera przeprowadzili prawdziwy szturm, bombardowali bramkę rywali, ale rewelacyjnie spisywał się bramkarz STS-u Dominik Salama, który bronił jak w transie. I cóż z tego, że przewaga JKH w strzałach była przygniatająca (w całym meczu 48:23), skoro trzy punkty pojechały do Sanoka?


JKH GKS Jastrzębie – Marma Ciarko STS Sanok 0:1 (0:0, 0:1, 0:0)

0:1 – Huhdanpaa (27:30, karny).

Sędziowali Bartosz Kaczmarek i Marcin Polak oraz Wojciech Moszczyński i Michał Gerne. Widzów 400.

JKH: Miarka; Wajda – Kostek (2), Bagin – Viinikainen, Martiszka – Górny, Onak – Kamieniew; Rajamaeki – Starzyński – Urbanowicz, Izacky – Szpirko – Paś, Arrak – Jarosz – Bernhards (2), Zając – Kiełbicki – R. Nalewajka. Trener Robert KALABER.

MARMA: Salama; Burzik – MacEachern (2), Lindberg – Binner, Biłas – Musioł, Rybnikar – Florczak; Viitanen – Tamminen – Filipek, Huhdanpaa – Ceder – Dobosz, Strzyżowski – Dulęba – Bukowski, Fus – Miccoli – Ginda. Trener Elmo AITTOLA
Kary
: JKH – 4 min, Marma – 2 min


Fot. Tomasz Kudala/PressFocus