Obcokrajowcy w cenie

Do drużyny z Sosnowca dołączył Joel Valencia. Od wtorku wiadomo też, że w ekipie I-ligowca zagra także Juana Camara.


Zagłębie potrzebuje doświadczenia, stąd wcześniejszy transfer napastnika Kamila Bilińskiego. Sosnowiczanie wzmocnili także drugą linię, kontraktując Ekwadorczyka z hiszpańskim paszportem. Joel Valencia jest doskonale znany w Polsce. Z Piastem Gliwice i Legią Warszawa sięgnął po mistrzostwo Polski, a w sezonie 2018/19 został uznany za najlepszego gracza ekstraklasy. Po świetnym sezonie w Gliwicach przeniósł się na Wyspy Brytyjskie. Trafił do Brentford występującego na drugim poziomie rozgrywek w Anglii. W pierwszym sezonie zagrał w 19 meczach, zdobył w nich jedną bramkę.

Potem już tak dobrze nie było. Stąd aż trzy wypożyczenia: do Legii, hiszpańskiego AD Alcorcon, a ostatnio do holenderskiego De Graafschap. W drugiej lidze holenderskiej Valencia zagrał w 18 meczach. Forma Ekwadorczyka to na razie wielka niewiadoma. Mimo to na I ligę jego umiejętności powinny wystarczyć, chyba że forma fizyczna jest daleka od optymalnej. Czas pokaże. Valencia podpisał z Zagłębiem 2-letnią umowę, wcześniej przeszedł testy medyczne, które wypadły pozytywnie.


Czytaj więcej o I lidze


Juan Camara to Hiszpan znany w naszym kraju z występów w Miedzi Legnica i Jagiellonii Białystok. W minionym sezonie środkowy pomocnik wrócił na Podlasie. Z ekipy Żubrów trafił najpierw do ligi rumuńskiej – Dinamo Bukareszt oraz Universtitea Craiova, a następnie azerskiego Sabah Baku.

W ubiegłorocznych rozgrywkach zagrał jednak raptem w ośmiu ligowych meczach, kończąc sezon w rezerwach klubu z Białegostoku. 29-letni piłkarz ma za sobą występy m.in. w drugiej drużynie Barcelony. Teraz, gdy trafił do Sosnowca, może z miejsca stać się jednym z najważniejszych ogniw Zagłębia, które na gwałt potrzebuje środkowego pomocnika z prawdziwego zdarzenia.

Warto w tym miejscu nadmienić, że klub z Sosnowca rozważał sprowadzenie Dominika Furmana, ale Camara to gracz bardziej ofensywny, a właśnie o kreatywność w konstruowaniu akcji ofensywnych chodzi w Zagłębiu najbardziej. Działacze sosnowieckiego klubu na pewno ryzykują, sięgając po Valencię i Camarę, ale patrząc na ruchy kadrowe z ostatnich sezonów, które nie dały nic poza walką o utrzymanie, może warto spróbować postawić na sprawdzone karty?


Fot. Łukasz Sobala / Press Focus


Pamiętajcie – jesteśmy dla Was w kioskach, marketach, na stacjach benzynowych, ale możecie też wykupić nas w formie elektronicznej. Szukajcie na www.ekiosk.pl i http://egazety.pl.