Komplet wyjazdowych punktów

Ale w sobotę Chrobry zaskoczył górników dobrą obroną i świetną postawą w bramce Rafała Stachery, który łapał niemal wszystko, łącznie z karnym i dobitkami. Po niespełna kwadransie było 7:2 dla gospodarzy.

Górnikowi w sukurs przyszła kilkuminutowa przerwa, gdy na parkiecie ratownicy medyczni cucili ostro potraktowanego Adama Babicza. Rozgrywający Chrobrego doszedł do siebie i kontynuował grę, ale zabrzanie zmienili sposób w ataku na dwóch obrotowych, wyłączyli z gry lidera gospodarzy Stanisława Makowiejewa, a w bramce Martin Galia wziął przykład ze Stachery. Kolejne 15 minut to goście wygrali 7:2 i do szatni zespoły schodziły z remisem.

Po przerwie górnicy szybko dorzucili 3 bramki. Chrobry nie grał już tak błyskotliwie, jak na początku, ale nie pozwalał zabrzanom na wypracowanie większej przewagi. Miejscowi doszli Górnika na 1 trafienie (20:21), a zabrzanie nie mogli złapać rytmu, co rusz wysyłani na ławkę kar (w sumie „zdobyli” aż 18 minut!). Ostatecznie przetrwali bez strat nawet podwójne wykluczenie Michała Adamuszka, a gdy Babicz jako trzeci z miejscowych w drugiej połowie nie trafił z karnego, stało się wiadomym, że punkty pojadą na Górny Śląsk.

Czwartą wygraną z rzędu zanotowali wyraźnie zwyżkujący gwardziści, którzy awansowali na 5. miejsce. W Gdańsku w meczu w odświętnej „niepodległościowej” oprawie zespół Rafała Kuptela pokonał miejscowe Wybrzeże 28:25.

Na przerwę z minimalną przewagą schodzili gospodarze (13:12), bo prowadzący już 12:8 opolanie przegrali ostatnie 8 minut 0:5. Po zmianie stron gwardziści szybko odzyskali prowadzenie, a bardzo dobre partie rozgrywali Maciej Zarzycki i Mateusz Jankowski. Zwykle w sukcesie Gwardii znaczący udział miał murujący bramkę Adam Malcher – tym razem rywali w ostatnich minutach zastopował jego „cień”, czyli Mateusz Zembrzycki. A na ostatni zryw gospodarzy mocną odpowiedź dał rzucający i dogrywający Przemysławowi Zadurze wracający po kontuzji Kamil Mokrzki.

(t)

 

W następnej kolejce

13.11: Vive – Stal (18.30), Piotrkowianin – Azoty (18.30); 14.11.: Pogoń – Kalisz (20.15); 15.11.: Arka – Chrobry (18.00); 17.11.: Kwidzyn – Wisła (15.30), Gwardia – Zagłębie (19.00); 18.11.: Górnik – Wybrzeże (17.30).

 

Na zdjęciu: Obrotowy Gwardii Mindaugas Tarcijonas tracił nieraz kontakt z ziemią, ale to opolanie byli ostatecznie górą w „niepodległościowej” bitwie w Gdańsku.