Koniec pięknego okresu

Robert Lewandowski spędził w Monachium najlepszą część swojej kariery. Choć przygodę z Bayernem kończy z lekkim niesmakiem, wszyscy zdają się usatysfakcjonowani.


W sobotę w końcu stało się to, na co zanosiło się od dłuższego czasu. Na oficjalnej stronie mistrzów Niemiec pojawił się komunikat: „Bayern osiągnął ustne porozumienie z Barceloną w sprawie transferu Roberta Lewandowskiego”.

Długi kontrakt

Ile ostatecznie wyniesie kwota tej transakcji, dokładnie nie wiadomo. Większość doniesień mówi o 45 mln euro i 5 mln w bonusach, co oznaczałoby, że bezpośrednia kwota 50 mln, jaką wymagali Bawarczycy, nie została osiągnięta. Faktem jednak jest, że (niemłody) Lewandowski zostanie najdrożej sprzedanym piłkarzem w historii klubu. Do tej pory Bayern najwięcej otrzymał 40 mln euro za Douglasa Costę, który w 2018 roku został wykupiony przez Juventus (a wcześniej wypożyczony za 6 mln).

„Lewy” ma otrzymać w Katalonii niższy kontrakt niż w Monachium, ale od jakiegoś czasu liczył się dla niego tylko ten kierunek. Z nowym zespołem pierwszy Polak w historii Camp Nou podpisze 4-letnią umowę, a na taką długość nie miał żadnych szans w Bawarii. Jego kontrakt z „Barcą” wygaśnie więc, gdy napastnik będzie miał na karku (prawie) 38 lat. Chęć odejścia z Bayernu pojawiła się u Lewandowskiego w lutym, kiedy mistrzowie Niemiec zwlekali z rozmowami dotyczącymi przedłużenia jego umowy. Znaczenie miało przede wszystkim podejście działaczy, ale też niezadowalające warunki – związane przede wszystkim ze wspomnianą długością kontraktu.

Ostatni raz z chłopakami

Były też drobnostki, które dopełniają obrazu niezadowolenia reprezentanta Polski, choć nie miały decydującego wpływu. Napastnikowi nie podobało się, że Bayern analizuje sytuację Erlinga Haalanda (aczkolwiek trudno, aby było inaczej), a także źle współpracowało mu się z trenerem Julianem Nagelsmannem, szukającym w zespole nowych rozwiązań akcji ofensywnych, niekoniecznie oscylujących tylko wokół goli „Lewego”. To ostatnie jednak należy traktować tylko jako ciekawostkę, nie jako przyczynę.

Robert Lewandowski w sobotę odbył jeszcze pożegnalny trening z drużyną, zabrał swoje rzeczy, pożegnał się, wygłosił przemowę. W rozmowie ze Sky powiedział: – Te 8 lat było wyjątkowych i nigdy ich nie zapomnę. Miałem tu wspaniały czas. Po obozie przygotowawczym z Barceloną jeszcze tutaj przylecę, żeby się należycie pożegnać i załatwić parę rzeczy, bo teraz nie miałem na to czasu. Dzisiaj powiedziałem „do widzenia” chłopakom na treningu. Nie bałem się o kontuzję, bo przecież nawet w domu może mi się coś stać. Chciałem utrzymać formę i jeszcze raz z nimi potrenować – stwierdził Lewandowski.

W końcu zrozumieli

Prezes Bayernu Oliver Kahn musiał tłumaczyć się z tego, jak kilka tygodni temu zapowiedział pozostanie „Lewego” w klubie, kończąc zdanie stwierdzeniem „i basta”. – W taki sposób kończy się daną dyskusję. Dokładnie tego chciałem dwa miesiące temu, kiedy ani nie było odpowiedniej oferty za Roberta, ani żadnej potencjalnej alternatywy. Od tamtego momentu wiele się zmieniło i koniec końców Barcelona złożyła propozycję, która sprawia, że sprzedaż Lewandowskiego jest dla nas absolutnie rozsądna. W międzyczasie też dobrze spisywaliśmy się na rynku transferowym, sprowadzając światową gwiazdę, jaką jest Sadio Mane – mówił Kahn.

– Chciałbym podziękować Bayernowi, w szczególności Oliverowi Kahnowi i Hasanowi Salihamidziciowi (dyrektor sportowy – red.), za to, że w końcu zrozumieli i uszanowali marzenie Roberta o nowym wyzwaniu. Uważam, że ostatecznie wszystkie strony są na tym układzie wygrane. Robert zasługuje na kolejny etap po wspaniałych latach i wiernej służbie Bayernowi, który otrzymał bardzo dobrą rekompensatę finansową. To zawsze będzie jeden z najlepszych klubów świata i życzę mu jak najlepiej – powiedział agent „Lewego” Pini Zahavi, który rzecz jasna również na tym transferze nie będzie stratny…

ILE DOSTANĄ POLSKIE KLUBY Z RACJI SOLIDARYTY PAYMENT?

  • Lech Poznań 0,5 mln
  • Znicz Pruszków 0,5 mln
  • Legia Warszawa 0,25 mln
  • Delta Warszawa 125 tys.
  • Varsovia Warszawa 625 tys.

(Zakładając, że kwota transferu wyniesie 50 mln euro)

ROBERT LEWANDOWSKI W BAYERNIE

  • 375 meczów
  • 344 gole
  • 72 asysty
  • 8 mistrzostw Niemiec
  • 3 Puchary Niemiec
  • 5 Superpucharów Niemiec
  • 1 Liga Mistrzów
  • 1 Superpuchar UEFA
  • 1 Klubowe Mistrzostwo Świata
  • 6 tytułów króla strzelców Bundesligi

Fot. PressFocus