„Kosmiczna” skuteczność

„Kosmiczna” skuteczność Pogoni Szczecin. W pięciu ostatnich kolejkach ligowych piłkarze „Dumy Pomorza” strzelili aż 19 goli!


Start w bieżących rozgrywkach PKO BP Ekstraklasy szczecińska Pogoń miała wyjątkowo udany, bo po dwóch kolejkach mogła pochwalić się kompletem punktów. Jej „ofiarami” były Warta Poznań (1:0 na wyjeździe, gola strzelił Efthymis Koulouris ) i Widzew Łódź (2:1 u siebie, bramki zdobyli Luka Zahović i Koulouris).

Potem „Dumę Pomorza” dopadła zapaść, o czym świadczyły cztery porażki z rzędu: z Radomiakiem (0:2), ŁKS-em Łódź (0:1), Śląskiem Wrocław (0:2) i Zagłębiem Lubin (0:1).

Punkt zwrotny

Punktem zwrotnym dla podopiecznych trenera Jensa Gustafssona była przerwa w rozgrywkach ligowych, spowodowana meczami reprezentacji, nie tylko Polski. Po powrocie do rywalizacji w rozgrywkach ligowych „portowcy” zaczęli strzelać gole jak na zawołanie, w pięciu potyczkach w ekstraklasie zaksięgowali 12 punktów i strzelili aż 19 goli, czyli średnio 3,8 bramki na mecz!

Oto wyniki uzyskane na tym etapie rozgrywek przez „Dumę Pomorza”: 3:1 u siebie z Koroną Kielce (gole: Wahan Biczachczjan, Alexander Gorgon, Danijel Lonczar), 5:1 na wyjeździe z Cracovią (gole: Gorgon 2, Kamil Grosicki, Koulouris i Kacper Smoliński), 3:4 u siebie z Legią Warszawa (bramki: Grosicki, Koulouris, Biczachczjan), 5:0 u siebie z Lechem Poznań (bramki: Fredrik Ulvestad, Gorgon, Biczachczjan, Grosicki, Mariusz Fornalczyk) oraz 3:0 na wyjeździe z Ruchem Chorzów (Ulvestad, Grosicki oraz Maciej Sadlok, który strzelił gola samobójczego).

Właściwa droga

Jak wytłumaczyć metamorfozę Pogoni i „kosmiczną: wręcz skuteczność strzelecką? – Plusem meczu z Ruchem Chorzów, jak i kilku ostatnich tygodni jest to, że w końcu wyglądamy jak drużyna – powiedział szwedzki obrońca „portowców”, Linus Wahlqvist. – Jesteśmy bardzo dobrzy w ofensywie, z Ruchem mogliśmy strzelić nawet więcej goli. Bardzo ciężko też pracujemy jako cały zespół, aby chronić naszej bramki. Dwa czyste konta w dwóch ostatnich spotkaniach o czymś mówią. Jeśli spojrzymy na nasze cztery ostatnie mecze, to straciliśmy w nich łącznie pięć goli, w tym cztery przeciwko Legii. Myślę, że jesteśmy obecnie na właściwej drodze.

Oczywiście wpływ na naszą postawę ma też fakt, że wszyscy są teraz zdrowi. Od początku tego sezonu musieliśmy zmagać się z wieloma kontuzjami, chorobami i tak dalej. W związku z tym mieliśmy sporo problemów ze znalezieniem właściwej formy. Teraz jednak już tych kłopotów nie mamy, świetnie wyglądamy w treningach i to się przekłada na mecze.


Czytaj także:


– Zmiennicy, którzy pojawiają się na boisku, także robią pozytywną różnicę, zarówno w ofensywie, jak i defensywie. Mamy w tej chwili świetny zespół w dobrej formie. W tej lidze nie ma łatwych meczów. Za nami kilka naprawdę udanych tygodni. Wierzę, że przerwa również będzie dla nas owocna. Niektórzy piłkarze rozjadą się na zgrupowania reprezentacji, gdzie będą mogli rozegrać ciekawe spotkania i doświadczyć kolejnych, wartościowych treningów. Następnie będziemy myśleć już tym, aby jak najlepiej przygotować się do rywalizacji z Piastem Gliwice.

Odwołany sparing

W tym tygodniu za zgrupowania swoich reprezentacji narodowych wyjechali Kamil Grosicki, Luka Zahović, Linus Wahlqvist, Wahan Biczachczjan, Mariusz Fornalczyk i Adrian Przyborek. Trener „Dumy Pomorza” Jens Gustafsson zaplanował w tym okresie cztery treningi. Już w poniedziałek zawodnicy pracowali na boisku nr 2, z kolei we wtorek rano na siłowni, a potem na boisku.

Na boisku Kotwicy Kołobrzeg zaplanowano na czwartek sparing z Lechią Gdańsk, lecz pierwszoligowiec poinformował, że z uwagi na dużą liczbę kontuzji nie będzie w stanie przystąpić do rywalizacji. W związku z tym plany „portowców” uległy modyfikacji. W środę zamiast treningu podopieczni Jensa Gustafssona rozegrają grę wewnętrzną z rezerwami Pogoni. Piątek, sobota i niedziela będą dniami wolnymi dla piłkarzy.


Na zdjęciu: Szwedzki obrońca Linus Wahlqvist uważa, że Pogoń ma w tej chwili świetny zespół w dobrej formie.

Fot. Szymon Górski/PressFocus