LaLiga. Damian Kądzior przeniósł się do Hiszpanii

Po kilku latach przerwy w LaLiga Santander zagra polski piłkarz. Jednak na sukcesy, jak w poprzednim klubie, nie ma co liczyć.


Dwa sezony w Dinamie Zagrzeb (77 meczów, 21 bramek, 22 asysty) zwróciły uwagę na Damiana Kądziora i w sobotę podpisał kontrakt z hiszpańskim Eibar do 30 czerwca 2023 roku. Klub powitał go na Twitterze w językach hiszpańskim, baskijskim i polskim.

Jak informuje chorwacka prasa, wartość transferu wynosi 2 mln euro. Ostatni Polacy w Primera division to Grzegorz Krychowiak (Sevilla) i Przemysław Tytoń (Elche, Coruna). Ich byłe kluby mają udany 2020 rok. Sevilla wygrała Ligę Europy, Elche po barażach powróciło do ekstraklasy.

W przeszłości Kądzior grał w Jagiellonii Białystok, Motorze Lublin, Dolcanie Ząbki, Wigrach Suwałki i Górniku Zabrze, skąd latem 2018 roku przeszedł do Dinama Zagrzeb. Ostatni mecz w jego barwach rozegrał 12 lipca na stadionie Maksimir, była to „święta wojna” z Hajdukiem, zakończona porażką 2:3. W trakcie przerwy spowodowanej pandemią w Dinamie było niespokojnie. Klub zwolnił cały sztab trenerski, postanowiono pozbyć się kilku piłkarzy, ale z mającym najlepszy sezon w karierze Kądziorem w kwietniu przedłużono kontrakt do… 2023 roku.

Eibar na Twitterze powitał Damiana Kądziora. Fot. Twitter

Okazuje się, że ten czas spędzi gdzie indziej. Przejście do ligi hiszpańskiej to niewątpliwie sportowy awans, ale na sukcesy nie ma teraz co liczyć. Z Dinamem dwa razy zdobył mistrzostwo Chorwacji i superpuchar, z Eibar będzie grał o utrzymanie w lidze. Na sukcesach może postawić… krzyżyk, który widnieje w herbie nowego klubu.

Podkreślono w hiszpańskich mediach, że Kądzior grał w Lidze Mistrzów przeciwko Manchesterowi City, trenowanemu przez Pepa Guardiolę, a w Zagrzebiu trenował go Nenad Bjelica, który w Hiszpanii występował w Albacete, Betisie i UD Las Palmas.

Kądzior nie „poszedł w ciemno”. Dowiedział się sporo o nowym klubie od bośniacko-szwajcarskiego pomocnika Dinama Izeta Hajrovicia, który był w Eibar w sezonie 2015/16, wypożyczony z Werderu Brema. Wtedy zaczynał pracę w Eibar obecny trener Jose Luis Mendilibar, zastępując Gaizkę Mendietę. Właśnie przedłużył umowę z Eibar o kolejny rok i wiedza o jego metodach pracy uzyskana od kolegi na pewno Kądziorowi się przyda. Bask stawia na pracowitość i waleczność, a z tym Polak nie ma problemów.

W ostatnim sezonie Eibar zajął w lidze 14. miejsce i Mendilibar oświadczył, że potrzeba 7-8 nowych piłkarzy. Kądzior otworzył listę transferów. Razem z nim kadra liczy 18 zawodników. Siedmiu skończył się kontrakt 30 czerwca 2020 roku, ale tylko Pedro Leon go odnowił. Po odejściu Chilijczyka Fabiana Orellany do Valladolid i nieprzedłużeniu umowy przez Argentyńczyka Pablo de Blasisa w klubie pozostało tylko dwóch skrzydłowych – wspomniany Pedro Leon i Japończyk Takashi Inui.

Ta pozycja musi zostać wzmocniona. Klub czekają wydatki, a budżet należy do najniższych w lidze. Ma także najmniejszy stadion mogący pomieścić 8146 widzów. Jednak, gdy po przerwie wznowiono w czerwcu rozgrywki, stadion Eibar już nie był ostatni. Real Madryt i Levante grały na mniejszych obiektach.

Liga hiszpańska rozpoczyna sezon 12 września, po meczach eliminacji Ligi Narodów, na które Kądzior otrzymał powołanie od selekcjonera Jerzego Brzęczka. W reprezentacji Polski rozegrał 4 mecze i strzelił jedną bramkę.

Fot. Rafał Oleksiewicz/PressFocus