Lech przed rewanżem. Dioni na tropie Amarala

Zwycięstwo albo bezbramkowy remis – poznaniacy muszą dzisiaj zrealizować jeden z tych dwóch scenariuszy, by znaleźć się bliżej grupowej fazy Ligi Europy. Pomóc może im w tym zakontraktowany wczoraj egzekutor z Hiszpanii. Nazywa się Dioni Villalba, ma 28 lat.

Przybysz z Półwyspu Iberyjskiego pojawił się w Poznaniu już w poniedziałek. Przez dwa dni przechodził skrupulatne testy medyczne. Wczoraj podpisał dwuletnią umowę z opcją przedłużenia o kolejny sezon. Przy Bułgarskiej liczą, że nadal będzie imponował bramkowymi statystykami. W ostatnich trzech sezonach zdobył łącznie aż 60 goli w 87 meczach. Przez miniony rok występował w Fuenlabrada CF (trzeci poziom rozgrywkowy w Hiszpanii), zdobywając 21 bramek w 37 spotkaniach. W przeszłości reprezentował barwy m.in. w Cadiz CF, Udinese Calcio, CD Leganes, Hercules CF oraz Realu Oviedo.

– Jestem bardzo zadowolony z podpisania kontraktu z „Kolejorzem” – mówi Dioni cytowany przez oficjalna witrynę internetową Lecha. – Miałem już okazję poznać stadion i miasto. Byłem również na ostatnim meczu z Cracovią. Drużyna grała bardzo dobrze. Bardzo się cieszę, że jestem w Poznaniu. Już nie mogę się doczekać, kiedy zagram pierwszy mecz w barwach nowego zespołu.

To piąty transfer Lecha w letnim okienku transferowym. Wcześniej do drużyny dołączyli Tomasz Cywka, Karol Szymański, Pedro Tiba oraz Joao Amaral. Ten ostatni zadebiutował w poznańskiej drużynie dokładnie tydzień temu w Soligorsku. Wszedł na murawę w trakcie gry i w samej końcówce spotkania zdobył bramkę na 1:1. Bramkowy remis uzyskany na obcym terenie może się okazać dzisiaj bezcenny.

Tymczasem w 1/16 finału Pucharu Białorusi rywal „Kolejorza” pokonał FK Czist aż 11:0! To najwyższe zwycięstwo Szachtiora od ponad trzech lat. W starciu z II-ligowcem trener Siergiej Taszujew wystawił do gry głównie dublerów. Ci lepsi wyjdą na boisko dzisiaj.

Po raz pierwszy w tym sezonie stadion Lecha – dzięki łasce wojewody – zapełni się kibicami. Kara zamknięcia obiektu została bowiem skrócona. – Wolimy grać na dużych obiektach – zapewnia opiekun gości. – Gdy na stadionie robi się piekło, to te emocje wyzwalają w mojej drużynie dodatkowe siły…

 

II runda eliminacji Ligi Europy

Lech Poznań – Szachtior Soligorsk
Transmisja – Polsat Sport, Super Polsat (godz.20.45)
Pierwszy mecz – 1:1.