Maksymilian Rozwandowicz w Zagłębiu Sosnowiec!

W Sosnowcu chcą jak najszybciej skompletować skład przed nowym sezonem.


Niechciany w Łodzi Maksymilian Rozwandowicz wzmocnił Zagłębie. We wtorek piłkarz podpisał z klubem kontrakt na dwa lata z opcją przedłużenia. Defensywny pomocnik wypełnia tym samym lukę po odejściu Portugalczyka Joao Oliveiry. 28-latek może być ważnym ogniwem w ekipie Artura Skowronka, która ma dość gry o zachowanie ligowego bytu.

Piłkarz przez kilka ostatnich lat bronił barw ŁKS-u. Zaliczył z tym klubem trzy kolejne awanse, poczynając od III ligi, a na ekstraklasie kończąc. W sezonie 2019/2020 zaliczył w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce 18 spotkań, strzelił jednego gola. Niestety, jego zespół już po roku opuścił ekstraklasę. W minionym sezonie łodzianie bezskutecznie próbowali dostać się do baraży o ekstraklasę. Po zakończeniu rozgrywek w klubie doszło więc do zmian. Odszedł trener Kibu Vicuna oraz dyrektor sportowy Krzysztof Przytuła. Ich miejsce zajęli odpowiednio Kazimierz Moskal i Janusz Dziedzic.

Moskal, jeszcze niedawno trener Zagłębia, który z Rozwandowiczem pracował w czasie, gdy łodzianie z powodzeniem walczyli o ekstraklasę, po powrocie do ŁKS-u nie widział dla niego miejsca w składzie. To oznaczało, że gracz, który jeszcze niedawno pełnił funkcję kapitana zespołu musiał rozglądać się za nowym pracodawcą. Piłkarz podobno nie chciał ruszać się z Łodzi, ale w obecnej sytuacji będzie musiał.

Całą sytuację wykorzystało Zagłębie, któremu taki piłkarz na pewno bardzo jest potrzebny. Piłkarz miał wprawdzie nadal ważny kontrakt z klubem z Łodzi, ale władze tego klubu dogadały się w sprawie jego rozwiązania.

W Sosnowcu chcą jeszcze wzmocnić defensywę, a konkretnie pozyskać środkowego obrońcę. Wśród kilku typów na wyróżnienie zasługuje kandydatura Michała Koja. Po roku gry w Koronie Kielce 28-letni zawodnik dostał wolną rękę w poszukiwaniu klubu. Urodzony w Rudzie Śląskiej defensor ma na koncie ponad 100 spotkań w ekstraklasie w barwach Pogoni Szczecin, Ruchu Chorzów i Górnika Zabrze.

Jego doświadczenie na pewno byłoby pomocne. Po tym jak sztab szkoleniowy podziękował za grę Słowakowi Lukasowi Duriszce trener Skowronek ma do dyspozycji czterech środkowych defensorów: Vedrana Dalicia, Dominika Jończego, Mateusza Bodziocha oraz Mateusza Machałę, przy czym ten ostatni pół roku leczył kontuzję, a że trener Zagłębie preferuje grę trójką środkowych obrońców w linii, to doświadczony gracz pokroju Michała Koja byłby mile widziany w szatni sosnowiczan. W minionym sezonie na zapleczu ekstraklasy Koj wystąpił w 25 meczach, w których dwukrotnie wpisał się na listę strzelców.

W oczekiwaniu na kolejne wzmocnienia władze klubu przedłużyły umowę z utalentowanym 18-latkiem, Michałem Barciem, który w minionym sezonie wiódł prym w drugiej drużynie sosnowiczan, która zapewniła sobie właśnie awans do IV ligi.


Na zdjęciu: Kapitan ŁKS-u Maksymilian Rozwandowicz jest mile widziany w Sosnowcu.
Fot. zaglebie.eu