Zagłębie Sosnowiec. „Malina” pomoże „Dudiemu”

 

Nowym asystentem Dariusza Dudka został Marcin Malinowski, do niedawna trener Unii Turza, zespołu występującego w klasie okręgowej – III grupa śląska (Racibórz-Rybnik).

Nowy człowiek w ekipie szkoleniowej Zagłębia już rozpoczął swoją pracę w Sosnowcu. – Mam nadzieję, że Marcin swoim doświadczeniem wesprze sztab trenerski Zagłębia – mówi Marcin Jaroszewski,
prezes sosnowieckiego klubu.

43-letni Malinowski to były piłkarz m.in.: Odry Wodzisław i Ruchu Chorzów. W obu śląskich klubach rozegrał aż 458 spotkań w ekstraklasie – odpowiednio 303 w Odrze i 155 w Ruchu. Taki bilans plasuje go w ścisłej czołówce piłkarzy z największą liczbą spotkań w najwyższej klasie rozgrywkowej. W swojej bogatej karierze grał także w ROW-ie Rybnik, Polonii Bytom, Porońcu Poronin, a ostatnio w Unii Turza.

Mimo ponad 40 na karku jeszcze w tym sezonie grał w drużynie z Turzy. Zimą przejął opiekę nad zespołem zastępując na stanowisku pierwszego trenera Jacka Gorczycę. Pod jego wodzą zespół rozegrał 26 spotkań ligowych, z czego aż 21 zakończyło się wygraną. Imponujący jest także bilans bramkowy: 90-19. Popularny „Malina” zostawia zespół na drugim miejscu w klasie okręgowej, ale Unia ustępuje liderującej Fortecy Świerklany jedynie gorszym bilansem bramkowym. Po odejściu Malinowskiego do Sosnowca jego obowiązki przejął duet Rajmund Zborowski – Dariusz Pawlusiński. Marcin Malinowski z wysokości trybun Stadionu Ludowego oglądał poczynania sosnowiczan w starciu z Sandecją Nowy Sącz.

– Przede mną nowy rozdział. Na pewno żal opuszczać Turzę, ale traktuję przyjęcie tej propozycji jako kolejny krok w trenerskiej przygodzie, która tak naprawdę dopiero się zaczyna, bo to przecież pierwszy rok pracy szkoleniowej. Zobaczymy jak to się wszystko dalej potoczy.
Na pewno po 20 latach czynnego grania człowiek chciałby zostać przy tym na czym zna się najlepiej – podkreśla

Dołączenie do sztabu szkoleniowego Malinowskiego to realizacja zapowiedzi trenera Dariusza Dudka, który po powrocie do Sosnowca zapowiedział, że na nowo skompletuje sztab szkoleniowy.

– Cieszę się, że będziemy razem współpracować. Dziękuję Marcinowi, że przyjął moją propozycję. Ogromne doświadczenie Marcina na pewno nam się przyda. Razem graliśmy na boisku, teraz będziemy razem współpracować na innej płaszczyźnie. Na pewno przyda nam się także optymistyczne podejście Marcina do wielu spraw. Tak jak wspominałem chcę zarazić w klubie optymizmem wszystkich, bo w takich warunkach lepiej się pracuje. Marcin na pewno mi w tym pomoże – zapewnia szkoleniowiec sosnowiczan.

Przypomnijmy, że wraz z odejściem Radosława Mroczkowskiego z Zagłębiem pożegnał się jego asystent Tomasz Świderski. Oprócz Malinowskiego w sztabie pozostanie Michal Farkasz, a także Sławomir Rydel, trener bramkarzy. Przypomnijmy, że I-ligowiec ma także nowego kierownika drużyny. Miejsce zwolnionego Piotra Calińskiego zajął Marcel Płachta.