ME w siatkówce. Z myślą o fazie pucharowej

Mam nadzieję, że mecz z Bułgarią będzie bardzo trudny, bo potrzebujemy takiego przetarcia przed fazą pucharową – mówi Malwina Smarzek, kapitan biało-czerwonych.


Polki w mistrzostwach Europy kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa. Mają już ich na koncie cztery. W poniedziałek rozbiły Hiszpanię, tracąc w jednym z setów zaledwie osiem punktów! – Hiszpania wystrzeliła się chyba w poprzednim spotkaniu z Grecją. Złamaliśmy ją w pierwszym secie, gdy jeszcze miała ochotę na walkę. Potem było coraz łatwiej. Szansę gry dostały wszystkie zawodniczki, co też ważne – podsumował spotkanie z ekipą z Półwyspu Iberyjskiego Jacek Nawrocki, trener naszej drużyny.

Przebudzenie atakującej

Przeciwko Hiszpankom znakomicie zaprezentowała się Malwina Smarzek. Nasza kapitan zdobyła 22 punkty przy 67-procentowej skuteczności w ataku. – Wszyscy patrzą przez pryzmat różnych zagrań, a dla mnie Malwina jest bardzo ważną zawodniczką, która świadczy o obliczu tego zespołu. Bardzo jej potrzebujemy. Udowodniła, że jest w tej drużynie nie bez przyczyny – skomentował postawę swojej atakującej Nawrocki.

Bardzo dobre wejście zaliczyła też Martyna Czyrniańska. – Dla nas to nie jest żadna niespodzianka, Martyna jest bardzo dobrą zawodniczką w ofensywie, pokazywała to już podczas Ligi Narodów. Oczywiście, jest najmłodsza w kadrze (ma zaledwie 17 lat – przyp. red.), ale chyba warto w nią inwestować. Jest to dziewczyna, która będzie w przyszłości podstawą reprezentacji Polski – przyznał szkoleniowiec.

Polki we wtorek miały wolne, a dzisiaj zagrają z Bułgarią o pierwsze miejsce w grupie B. – Musimy dobrze przygotować się taktycznie. Podzielimy zespół, bo część dziewczyn potrzebuje siłowni, a część treningu technicznego. Postaramy zrobić wszystko w jak najlepszym porządku, by dziewczyny były gotowe by walczyć o pierwsze miejsce w grupie – zapewnił nasz szkoleniowiec.

Dojdą nerwy

Na ciekawy i… trudny mecz liczy Smarzek. – Oczekuję od Bułgarek dobrego poziomu. Chciałabym aby to był trudny mecz, może nie ekstremalnie trudny, ale trudny, bo byłby dobrym przetarciem przed systemem pucharowym. Potrzebujemy tego. W kolejnej fazie mistrzostw trafimy bowiem na zespoły, które będą prezentować wyższy poziom niż te, z którymi do tej pory się mierzyłyśmy – oceniła Smarzek.

Grupa B, w której występują Polki, łączy się z grupą D. Wszystko wskazuje na to, że biało-czerwone w 1/8 finały zmierzą się z Ukrainą bądź Szwecją. – To bez znaczenia z kim zagramy. Tu już gra się systemem pucharowym. Przegrywający jedzie do domu. Nie ma miejsca na pomyłki i będzie zdecydowanie więcej nerwów – powiedziała Smarzek.

Dobrą wiadomością jest natomiast to, że Polki zostają w Płowdiw. Odpadają więc podróże i wystąpią w hali, którą doskonale poznały i w której tak dobrze się spisują.


Na zdjęciu: Dla Malwiny Smarzek mecz z Hiszpankami może okazać się przełomowy.

Fot. CEV