Miedź Legnica. Najlepsi na finiszu

Szymon Matuszek w końcówce rundy jesiennej był najlepszym snajperem Miedzi Legnica.


W rundzie jesiennej piłkarze Miedzi Legnica w spotkaniach wyjazdowych nie uznawali kompromisów. W siedmiu potyczkach na obcych boiskach podopieczni trenera Jarosława Skrobacza ani razu nie „splamili się” remisem. Cztery mecze rozstrzygnęli na swoją korzyść, trzykrotnie zeszli z boiska pokonani.

W pięciu ostatnich kolejkach „Miedzianka” zdobyła aż 13 punktów, z czego dziewięć w meczach wyjazdowych. Legniczanie odesłali wówczas z kwitkiem GKS Tychy (2:0), ŁKS Łódź (4:3) i Zagłębie Sosnowiec (2:0).

– Nie ukrywam, że chcieliśmy z Zagłębiem wygrać – powiedział po ostatnim meczu szkoleniowiec Miedzi.

– Z takim nastawieniem jechaliśmy do Sosnowca. W tygodniu mieliśmy wszystko podporządkowane pod grę i ustawienie Zagłębia, trener gospodarzy zrobił jednak sporo zmian w składzie w porównaniu do poprzedniego meczu. Z drugiej strony nie ma się co dziwić, mecz w Łęcznej na pewno Zagłębie chciało zagrać lepiej. Mieliśmy bardzo dobry początek meczu, 20-25 minut, w których powinniśmy prowadzić. Myślę, że wówczas zupełnie inny byłby ten mecz, byłoby mniej nerwowości. Zagłębie było nastawione na zagęszczoną grę na swojej połowie i kontry, które momentami naprawdę były groźne.

Bohaterem ostatniego spotkania rundy jesiennej był 31-letni defensywny pomocnik, Szymon Matuszek. Dwoma golami strzelonymi Zagłębiu Sosnowiec ten zawodnik zakończył rundę jesienną sezonu 2020/2021, która pod względem zdobyczy bramkowej była najlepsza w jego dotychczasowej karierze.

– To prawda, że nigdy wcześniej tylu goli nie strzeliłem, ale dla mnie najważniejsze jest to, że miłym akcentem zakończyliśmy tę rundę i jednocześnie daliśmy sobie szansę, by w rundzie wiosennej powalczyć o najważniejsze cele w I lidze – powiedział kapitan „Miedzianki”.


Czytaj jeszcze: Sytuacja wręcz fatalna

– Kamil Zapolnik wspomniał w szatni, że gdybyśmy strzelili karnego, wtedy w Sosnowcu moglibyśmy strzelić więcej goli. Na pewno byłoby nam łatwiej grać, bo drużyna Zagłębia musiałaby prowadzić grę i odkryć się. A my potrafimy skutecznie skontrować i to byłby dla nas lepszy wariant. Po zmarnowanym rzucie karnym nasza gra „siadła”, inicjatywę przejęli rywale z Sosnowca. Cieszę się, że w II połowie dwoma bramkami udało nam się zamknąć mecz. Trochę żałujemy, że runda już się skończyła, bo w ostatni czasie złapaliśmy wysoką formę i zaczęliśmy punktować. Nemanja (Mijuszković – przyp. BN) wyliczył, że biorąc pod uwagę pięć ostatnich kolejek, jesteśmy w tabeli na pierwszym miejscu! Myślę jednak, że nie powinniśmy płakać z powodu zakończenia rozgrywek, trenerzy i my sami, wyciągniemy wnioski, ocenimy, w czym jesteśmy najlepsi i będziemy to kontynuować w rundzie wiosennej.

Odnotujmy jeszcze, że Szymon Matuszek jest drugim snajperem Miedzi w bieżącym sezonie. Więcej goli od niego zdobył tylko Kamil Zapolnik, po którego strzałach bramkarze przeciwników 11 razy wyciągali piłkę z siatki. Matuszek dokonał tej sztuki siedmiokrotnie (z tego pięć razy umieścił piłkę w siatce w ostatnich 5. spotkaniach), wpisując się na listę zdobywców bramek w meczach z Chrobrym Głogów, Bruk-Betem Termaliką Nieciecza, GKS-em Tychy, Odrą Opole, Stomilem Olsztyn i wspomnianym wcześniej meczu z Zagłębiem Sosnowiec. Bramkarz rywali Kacper Chorążka dwukrotnie wyciągał futbolówkę z siatki po strzałach pomocnika zespołu z Legnicy.

We wtorek 3,5-letni kontrakt z Miedzią podpisał 25-letni bramkarz Paweł Lenarcik, który w rundzie jesiennej rozegrał 17 meczów w Fortuna 1 Lidze w barwach GKS-u Bełchatów.


Na zdjęciu: Na finiszu rundy jesiennej Szymon Matuszek (z lewej) strzelał gole z regularnością karabinu maszynowego.

Fot. Mateusz Porzucek/PressFocus


Panka na aucie

21-letni pomocnik David Panka nie jest już piłkarzem Miedzi. Klub z Legnicy rozwiązał z nim kontrakt z przyczyn dyscyplinarnych. Nieoficjalnie powodem była nieusprawiedliwiona absencja zawodnika na treningach. W rundzie jesiennej Panka wystąpił w 12. meczach Fortuna 1 Ligi, w których strzelił jednego gola – w spotkaniu z Odrą Opole (4:2).