Miedź Legnica. Wynik bez znaczenia

Pierwszy mecz kontrolny Miedź Legnica zagra dzisiaj w Polkowicach z tamtejszym Górnikiem.


Zwieńczeniem tygodniowej pracy na treningach będzie dla lidera Fortuna 1. Ligi dzisiejszy mecz kontrolny z Górnikiem Polkowice. Sparing rozpocznie się o godzinie 12.00 w Polkowicach. W rozgrywkach ligowych Miedź przed własną publicznością pokonała rywala 3:1, zaś na listę zdobywców bramek wpisali się Kamil Zapolnik, Maxime Dominguez i Bruno Garcia Marcate.

Autorem honorowego gola dla polkowiczan był Mariusz Szuszkiewicz. Górnik zakończył rundę jesienną na ostatnim miejscu w tabeli, za co zapłacił głową trener Paweł Barylski. W sezonie 2016/2017 był w „Miedziance” asystentem trenera Ryszarda Tarasiewicza. Zwolnione przez niego miejsce w Polkowicach zajął 38-letni Szymon Szydełko.

Lider Fortuna 1. Ligi przygotowania do rundy wiosennej rozpoczął już 6 stycznia, w Święto Trzech Króli. Na razie przygotowany przez sztab szkoleniowy zielono-niebiesko-czerwonych plan jest realizowany w stu procentach. Bardzo szybko przebiega rehabilitacja napastnika Michała Bednarskiego, który zaczął już treningi biegowe.

Od poniedziałku (17 stycznia) zajęcia z drużyną wznowi napastnik Krzysztof Drzazga. Oprócz wymienionej dwójki w sparingu z Górnikiem Polkowice nie wystąpi prawie 28-letni obrońca, Carlos Julio Martinez Riva. Dominikańczyk, z hiszpańskim paszportem, ostatni mecz w „Miedziance” rozegrał 15 listopada, gdy przeciwnikiem jego zespołu był… Górnik Polkowice. Zszedł z boiska w 37 minucie spotkania.

– Zaczęliśmy przygotowania z bardzo wysokiego poziomu – zapewnia szkoleniowiec drużyny znad Kaczawy, Wojciech Łobodziński. – Mogliśmy sobie na to pozwolić, bo zawodnicy bardzo dobrze przepracowali okres przejściowy. Dlatego tak naprawdę już od pierwszego treningu zaczęliśmy pracować bardzo mocno. Ten tydzień był naprawdę ciężki dla zawodników.

Dla Miedzi sparing z zielono-czarnymi będzie pierwszym meczem kontrolnym z dziewięciu planowanych w trakcie zimowych przygotowań. Jak podkreślają trenerzy legniczan, na tym etapie rywal nie ma większego znaczenia. Szkoleniowcy „Miedzianki” zamierzają testować różne rozwiązania, a szansę gry dostanie większość zawodników znajdujących się w kadrze pierwszego zespołu. W obu połowach najbliższego sparingu wystąpią różne jedenastki.

– Sparing z Górnikiem Polkowice traktujemy jako normalną jednostkę treningową – powiedział trener Łobodziński. – Zawodnicy dostaną po 45 minut. Wśród nich będzie Tomek Mamis, który jesienią występował głównie w drugiej drużynie. Również dzień przed meczem będziemy bardzo ciężko trenować, więc samo spotkanie wcale nie będzie najmocniejszą jednostką treningową w tym tygodniu.

Nie bierzemy pod uwagę przeciwnika, skupiamy się na swojej pracy. Będziemy próbować różnych rozwiązań taktycznych. Na tym etapie przygotowań nie ma żadnego znaczenia, z jakim rywalem się mierzymy.

W tym tygodniu Miedź wypożyczyła do drugoligowego Hutnika Kraków 20-letniego defensywnego pomocnika, Kacper Andrzejewskiego. Ten piłkarz trafił do Legnicy przed rundą wiosenną ubiegłego sezonu z rezerw Lecha Poznań. W I lidze zagrał tylko jeden raz, w spotkaniu z Zagłębiem Sosnowiec (1:1). W bieżących rozgrywkach występował wyłącznie w rezerwach Miedzi, zagrał 15 spotkań w III lidze.


Na zdjęciu: Trener Miedzi Wojciech Łobodziński nie przywiązuje żadnego znaczenia do wyniku sparingu z Górnikiem Polkowice.

Fot. Łukasz Sobala/PressFocus