Miły dodatek Piasta

Piłkarze Piasta pokonali w sparingu we Wrocławiu tamtejszy Śląsk, choć nie wynik a gra powinna cieszyć najbardziej.


Przy Okrzei nikt nie ukrywał, że za drużyną trudniejsza i bardziej wyczerpująca część zimowych przygotowań. Piłkarze przez długi czas „dostawali w kość”, a krótkie świąteczne dni przerwy miały tylko pomóc w regeneracji i zebraniu sił do kolejnych treningów.

Można więc było się zastanawiać, jak Piast będzie wyglądał w sparingu z innym ekstraklasowiczem. Śląsk przyjął nieco inny model przygotowań, ale to gliwiczanie o dziwo wyglądali na „świeższych”. Najbardziej w sparingu rzucała się w oczy spora ruchliwość śląskiego zespołu i ogromna chęć odbioru piłki oraz gra wysokim pressingiem, nawet w ostatnich meczach. Fani Piasta dawno nie oglądali tak nastawionych swoich pupili. Tak naprawdę szwankowała jedynie skuteczność, bo goli mogło być więcej. Kibice, którzy oglądali transmisje internetową z tego meczu, zobaczyli tylko jednego gola.

Tuż przed przerwą dokładne dośrodkowania wykorzystał Kamil Wilczek, który popisał się precyzyjną główką. – Pierwszy mecz w roku i pierwsze zwycięstwo, a to cieszy. Zaprezentowaliśmy się lepiej od rywala, więc na pewno jest wiele pozytywów po tym meczu. Jesteśmy po pięciu tygodniach treningów, a jeszcze kolejne przed nami. Bardzo dobrze wykorzystaliśmy ten czas. Trenowaliśmy mocno i będzie widać tego efekty – przyznał doświadczony snajper Piasta.

Trener Aleksandar Vuković wymieszał dwie jedenastki, które rozegrały po 45 minut. W wyjściowym składzie zobaczyliśmy m.in. Miguela Munoza. Tomasza Mokwę, Jorge Feliksa, czy Szczepana Muchę. Ten ostatni to jak na razie jedyny nowy nabytek tej zimy. – Cały czas jestem na etapie aklimatyzacji, ale zespół bardzo mi pomaga, wspiera mnie i dlatego wszystko dzięki temu łatwiej przychodzi. Spodziewałem się dużej różnicy poziomu sportowego i byłem na to gotowy. Wiem, czego chcę. Relacje w zespole są bardzo dobre. Tak naprawdę każdy wspiera drugiego, czuję się tutaj bardzo dobrze – przyznał były gracz Rekordu Bielsko-Biała.


Śląsk Wrocław – Piast Gliwice 0:1 (0:1)

Bramka: Wilczek (44)

ŚLĄSK (I połowa): Leszczyński – Janasik, Poprawa, Stawny, Garcia – Samiec-Talar, Rzuchowski, Schwarz, Jastrzembski, Nahuel – Quintana. (II połowa): Mielczarz – Konczkowski, Bejger, Verdasca, Wypart – Yeboah, Olsen, Hyjek, Bergier, Łyszczarz – Exposito.

PIAST (I połowa): Plach – Mokwa, Mosór, Munoz, Holubek – Kądzior, Dziczek, Hateley, Mucha – Felix, Wilczek.(II połowa): Szymański – Pyrka, Kamiński, Czerwiński, Katranis – Liszewski, Chrapek, Kaput, Tomasiewicz – Sappinen, Kirejczyk.


Fot. piast-gliwice.eu