Pierwsze, dobre wrażenie

Serhij Krykun nadal jest jedynym letnim transferem Piasta, ale już pierwszy występ Ukraińca w gliwickich barwach wypadł bardzo udanie. Kibice są oczarowani.


Parafrazując słynne słowa Winstona Churchilla dawno żaden nowy piłkarz Piasta w tak krótkim czasie dał tak wiele pozytywów, jak Krykun podczas sparingu Piasta z Radunią Stężyca. Skrzydłowy pojawił się w drugiej połowie, zmieniając Arkadiusza Pyrkę.

Motor napędowy

Krykun potrzebował zaledwie sześciu minut by świetnie dostrzec w polu karnym Grzegorza Tomasiewicza. Kwadrans przed końcem były gracz Górnika Łęczna znów idealnie wypatrzył w polu karnym kolegę z zespołu, tym razem był to Marcel Bykowski. Jeszcze kilka razy w sparingu Krykun mocno zakręcił defensorami Raduni.

Wiadomo, że to tylko drugoligowiec, ale z drugiej strony dla Serhija był to pierwszy mecz w barwach Piasta. Jego proces zgrywania się z zespołem trwa od niedawna. – Przebywam z zespołem już trochę czasu, coraz lepiej się poznajemy i myślę, że wspólna ciężka praca nas łączy. Razem idziemy w tym samym kierunku. Przed nami kolejne dni treningów przygotowujących do nowego sezonu – przyznał po sparingu Serhij Krykun.

– Chcieliśmy zagrać intensywnie i zrealizować zadania, które sobie nakreśliliśmy. Udało nam się przeprowadzić kilka ciekawych akcji, a niektóre z nich zakończyły się bramkami. Ciągle pracujemy nad grą pressingiem i realizujemy założenia, które dobrze funkcjonowały na wiosnę – dodał Ukrainiec. 26-latek dla Górnika rozegrał 108 meczów, strzelając szesnaście goli i notując osiem asyst.

Bez pochwał

Trener Aleksandar Vuković też nie poświęcił osobnych pochwał Krykunowi, bo walka o miejsce w składzie i kadrze meczowej Piasta trwa i dopiero się rozkręca. – Nie będą stawiał indywidualnych ocen. Wszyscy pracują, aby zasłużyć na grę w koszulce Piasta. Przed sparingiem powiedziałem zawodnikom, że zaczyna się rywalizacja o miejsce w składzie. Tylko od nich zależy kto i na ile wywalczy sobie minut.


Czytaj także w kategorii EKSTRAKLASA


– To musi być wywalczone na boisku przez każdego z nich i świadomość tego jest na dobrym poziomie – zaznaczył szkoleniowiec gliwiczan. Trener jeszcze nie podjął decyzji co do testowanych piłkarzy, czyli Marcela Bykowskiego, Filipa Karbowego oraz Piotra Urbańskiego.


Na zdjęciu: Pierwsze, dobre wrażenie, jakie sprawił na kibicach Serhij Krykun, to dla niego dobry bodziec do dalszej pracy.

Fot. piast-gliwice.eu


Pamiętajcie – jesteśmy dla Was w kioskach, marketach, na stacjach benzynowych, ale możecie też wykupić nas w formie elektronicznej. Szukajcie na www.ekiosk.pl i http://egazety.pl.