Mistrz zdobył Katowice

W jastrzębskim zespole ponownie wystąpił Dominik Paś, który wrócił do macierzystego klubu po krótkiej przygodzie w czeskim Hawirzowie.


Już w pierwszej tercji wychowanek JKH GKS-u mógł wpisać się na listę strzelców, ale nieznacznie chybił. To była szybka i dobra w wykonaniu obu drużyn odsłona. Nieco więcej z gry mieli katowiczanie, którzy częściej strzelali, ale klarowniejsze sytuacje stworzyli sobie przyjezdni. Ozdobą tercji były dwie znakomite interwencje Johna Murraya, który m.in. zatrzymał krążek, gdy jastrzębianie już widzieli go w bramce.

W drugiej odsłonie, w której działo się na tafli nieco mniej, gole również nie padły, a worek rozwiązali – dopiero w 48 minucie – gospodarze. Martin Kasperlik postanowił wstrzelić krążek przed bramkę, gdzie znajdował się Dominik Jarosz, który strącił „gumę” i zmylił Murraya. Krótko jednak, bo niecałe dwie minuty, goście cieszyli się z prowadzenia. Katowiczanie wygrali wznowienie, a potężnym strzałem popisał się Mateusz Bepierszcz. Odpowiedź jastrzębian była jeszcze szybsza. Najlepszy na tafli Kasperlik znalazł się przed bramką i zdołał wrzucić do niej krążek. Tym razem gospodarze nie wyrównali, choć robili wszystko by tego dokonać.

Znakomicie jednak w jastrzębskiej bramce spisywał się Patrik Nechvatal. Czech uwijał się niczym w ukropie, zatrzymując m.in. najskuteczniejszych graczy katowickich, czyli Patryka Wronkę i Grzegorza Pasiuta. Gospodarze w końcówce trzeciej tercji grali w przewadze, ale jej nie wykorzystali, za co zostali skarceni. Roman Rac z neutralnej tercji trafił do pustej bramki i mistrz Polski, po raz pierwszy w tym sezonie – po trzech wcześniejszych porażkach – pokonał GieKSę, bo Joona Monto drugiego gola dla gospodarzy strzelił na sekundę przed finałową syreną.
(KuK)

GKS KATOWICE – JKH GKS JASTRZĘBIE 2:3 (0:0, 0:0, 2:3)

0:1 – Jarosz – Kasperlik – Górny (47:04), 1:1 – Bapierszcz – Michalski (49:00), 1:2 – Kasperlik – Bryk (50:50), 1:3 – Rac (58:56, do pustej), 2:3 – Monto (59:59).

Sędziowali: Michał Baca i Sebastian Kłaczyński oraz Wiktor Zień i Rafał Noworyta. Widzów 679.

KATOWICE: Murray (2); Jakimienko – Rompkowski, Wajda – Kruczek, Wanacki (2) – Hudson, Valtola – Musioł; Wronka – Pasiut – Krężołek, Lehtonen – Monto (2) – Eriksson, Smal – Michalski – Bepierszcz, Prokurat – Lebek – Mularczyk. Trener Jacek PŁACHTA.

JASTRZĘBIE: Nechvatal; Górny – Bryk (2), E. Szevczenko – Kamieniew, Horzelski – Kostek (2), Płachetka – Gimiński; Kalns – Rac – Kasperlik (4), Razgals – Pavlovs – A. Szevczenko, Pelaczyk – Paś – Urbanowicz, Ł. Nalewajka – Jarosz – R. Nalewajka. Trener Robert KALABER.

Kary: Katowice – 6 min, Jastrzębie, 8 min.


Fot. Rafał Rusek / PressFocus