MŚ. Co słychać u naszych rywali?

Do mistrzostw świata w piłce nożnej pozostało zaledwie kilka tygodni. Sprawdzamy naszych rywali z grupy, w jakiej są dyspozycji.


ARGENTYNA. Ważni kontuzjowani

Trzeba przyznać, że ostatnie wieści, które spłynęły w związku ze stanem zdrowia argentyńskich piłkarzy, nie są optymistyczne. Dwóch ważnych zawodników naszego grupowego rywala na mundialu w Katarze (i jednego z głównych faworytów do triumfu w całym turnieju) doznało kontuzji. Najpierw – w ligowym meczu AS Romy z Lecce – urazu nabawił się Paulo Dybala.

Zawodnik o polskich korzeniach najpierw strzelił bramkę dla rzymskiego zespołu, a następnie – minęło dosłownie kilkadziesiąt sekund – zgłosił w kierunku ławki rezerwowych, że ma problem z udem. Jedyną słuszną decyzją Jose Mourinho, szkoleniowca Romy, była błyskawiczna zmiana i Dybala, którego dziadek pochodził z województwa świętokrzyskiego, zszedł z placu gry.

Początkowa diagnoza nie była zbyt optymistyczna. Mówiono nawet o tym, że 29-latek może stracić okazję wyjazdu na mundial, ale następnie pojawiło się światełko w tunelu. Piłkarza czekają 2-3 tygodnie przerwy i wszystko wskazuje na to, że zdąży się przed mundialem wyleczyć.

Kolejnym argentyńskim piłkarzem, który cierpi z powodu kontuzji jest Angel Di Maria. Zawodnik Juventusu Turyn doznał kontuzji uda w meczu Ligi Mistrzów przeciwko Maccabi Hajfa. Nie dość, że jego drużyna przegrała spotkanie, to na dodatek wszystko wskazuje na to, że w kolejnych spotkania będzie musiała radzić sobie bez 123-krotnego reprezentanta Argentyny. Jak na razie klub „El Fideo” nie odniósł się jeszcze do skali uszkodzenia mięśnia, ale z nieoficjalnych informacji wynika, że występ 34-latka na mundialu w Katarze stanął pod dużym znakiem zapytania.

MEKSYK. „Tata” pod ostrzałem

Trzeba przyznać, że Gerardo „Tata” Martino, selekcjoner reprezentacji Meksyku, nie ma w kraju najlepszej prasy. Argentyński szkoleniowiec jest niemal nieustannie krytykowany przez media, które zarzucają mu, że drużyna przez niego prowadzona jest nijaka i bezbarwna. Mało tego, były opiekun m.in. FC Barcelony ma nie po drodze z kibicami, którzy we wrześniu wprost się na niego wściekli. Chodziło o to, że trener nie pojawił się na ostatnim treningu zespołu przed meczem z Peru, bo wybrał oglądanie w hotelu meczu, w którym Argentyna mierzyła się z Hondurasem. Takie zachowanie podgrzało jedynie nieciekawą atmosferę wokół szkoleniowca, który jednak całej sprawy postanowił nie komentować.

Najbardziej radykalni dziennikarze w Meksyku sugerują nawet, by przed mistrzostwami świata wymienić trenera. Ich zdaniem Martino ma wątpliwy kontakt z drużyną, a część piłkarzy jawnie opowiada się przeciwko niemu. Do tego grona podobno należą największe gwiazdy reprezentacji Meksyku, czyli m.in. Guillermo Ochoa, Hector Moreno, Anders Guardado.

Każdy z tych zawodników wystąpił w zespole „El Tri” ponad 100 razy, a to o czymś świadczy. Meksykanie zgrupowanie przed mistrzostwami świata w Katarze rozpoczynają na początku listopada. Do turnieju przygotowywać się będą głównie w Hiszpanii i właśnie tam, konkretnie w Gironie, rozegrają dwa mecze towarzyskie. 9 listopada zmierzą się Irakiem, a tydzień później zagrają ze Szwecją. Przypomnijmy, że to z Meksykiem, 22 listopada, reprezentacja Polski rozpocznie turniej w Katarze.

ARABIA SAUDYJSKA. Ostatnia kolejka

Liga Arabii Saudyjskiej, z której rekrutują się wszyscy zawodnicy naszego grupowego rywala na mistrzostwach świata w Katarze, rozegra w nadchodzący weekend ostatnią kolejkę przed turniejem. Na ponad dwa miesiące przed mundialem Saudyjczycy zawieszają ligowe granie, a reprezentacja, której selekcjonerem jest Herve Renard, zostanie skoszarowana i będzie przygotowywać się do udziału w turnieju. Będzie to dla piłkarzy tego zespołu okres niezwykle intensywny.

Otóż już 22 października „Zielone Sokoły” zmierzą się w towarzyskim meczu z Macedonią Północną, a cztery dni później zagrają z Albanią. Co ciekawe, oba spotkania odbędą się w Abu Dabi, czyli w stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

To jeszcze nie wszystko, bo 30 października Saudyjczycy zagrają z Hondurasem, 6 listopada zmierzą się z Islandią, a cztery dni później ich rywalem będzie Panama. 16 listopada, czyli na niespełna tydzień przed swoim pierwszym meczem w Katarze – przeciwko Argentynie – piłkarze Renarda, w starciu pożegnalnym przed wyjazdem do Kataru, rywalizować będą z Chorwacją. Trzeba przyznać, że do dość oryginalne rozwiązanie, by przed samymi mistrzostwami rozgrywać aż 6 spotkań.

Co ciekawe, wznowienie ligowych rozgrywek w Arabii Saudyjskiej zaplanowano na 15 grudnia, czyli na trzy dni przed planowanym finałem katarskiej rywalizacji. Można w tej sytuacji zaryzykować stwierdzenie, że szejkowie niezbyt wierzą w to, że ich piłkarze mogą odnieść na mistrzostwach świata sukces.


Fot. PressFocus