Nie tracić bramek

Rozmowa z Kryspinem Szcześniakiem, obrońcą Górnika Zabrze.


W poniedziałek z Cracovią nie mieliście wiele do powiedzenia i przegraliście 0:2. Dlaczego tak słabo to wyglądało i czy mieliście przeświadczenie, że był to wasz najsłabszy mecz w tym sezonie?

Kryspin SZCZEŚNIAK: – No tak, po meczu były takie odczucia, że było to jedno z naszych najgorszych spotkań i po prostu nam nie wyszło. Straciliśmy dwa gole ze stałych fragmentów gry, czego mieliśmy unikać, a Cracovia w ten sposób nas zaskoczyła. Tak jak pan powiedział, to był jeden z naszych najgorszych meczów.

A z czego mogło to wynikać? Być może wpływają na to choroby i absencje kilku zawodników?

Kryspin SZCZEŚNIAK: – Nie uważam, żeby to akurat miało wpływ na naszą postawę. Co do składu, to był on dobry. Owszem, nie było kilku graczy, ale skład był dobry i optymalny, więc to nie był decydującym czynnikiem.

W rozgrywkach straciliście sporo bramek, z czego aż 11 ze stałych fragmentów gry. Dlaczego w ten sposób dajecie się zaskakiwać?

Kryspin SZCZEŚNIAK: – Gdzieś tutaj jest problem przy tych stałych fragmentach. Przeciwnicy nas na pewno dobrze analizują, widzą jakie mamy braki i starają się to wykorzystać. Na pewno nad tym trzeba popracować, no i starć się w ten sposób nie tracić goli.

Teraz mecz z Lechią. Gracie z rywalem, który jak wy stracił w lidze najwięcej, bo 30 bramek. W sobotę też będzie wiele goli?

Kryspin SZCZEŚNIAK: – Mam nadzieję, że owszem, będzie ich dużo, ale do siatki będziemy trafiać tylko my.

Co można powiedzieć o Lechii? Głównie trzeba będzie zwrócić uwagę na Zwolińskiego i Paixao?

Kryspin SZCZEŚNIAK: – Trzeba będzie zwrócić uwagę nie tylko na dwójkę ich napastników, ale na cały zespół gdańszczan. Na szybkich skrzydłowych, na środkowych pomocników. Jest tam dużo jakości. Trzeba też będzie uważać na stoperów, bo też są groźni i dobrzy.

Jakie nastawieni przed rundą wiosenną, bo jak się patrzy na tabelę, to ta sytuacja nie jest za wesoła?

Kryspin SZCZEŚNIAK: – Nie jest może kolorowo, ale chcemy zrobić wszystko, żeby ta runda była lepsza niż poprzednia czyli strzelić więcej bramek, zdobyć więcej punktów. Żeby to lepiej wyglądało na koniec rozgrywek.

A pana oczekiwania?

Kryspin SZCZEŚNIAK: – Przede wszystkim grać jak najwięcej i zachowywać czyste konta, bo dla środkowego obrońcy to jest najważniejsze. Chciałbym, abyśmy nie tracili bramek, a ja zaliczał jak najwięcej minut.

W bloku środkowych obrońców gra pan razem z zagranicznymi zawodnikami, Szwedem Emilem Bergstroemem i reprezentantem Finlandii Richardem Jensenem. Jak się z nim razem gra?

Kryspin SZCZEŚNIAK: – To doświadczeni, starsi ode mnie gracze, dzięki czemu i mnie gra się lepiej, bo w rożnych sytuacja wspierają i pomagają. Ja cieszę się, że mam przyjemność występów z nimi.

Patrzy pan na drugi koniec Polski i na Pogoń, skąd jest pan wypożyczony do Górnika?

Kryspin SZCZEŚNIAK: – Ogólnie, to jak mogę, to staram się obserwować jak najwięcej meczów ekstraklasy. Nie jest tak, że skupiam się tylko na grach Pogoni.

Typ na sobotę na mecz Górnik – Lechia?

Kryspin SZCZEŚNIAK: – Wygrana Górnika!


LICZBA

11

TYLE meczów w ekstraklasie w barwach Górnika zagrał w tym sezonie 22-letni Kryspin Szcześniak. Do Zabrza jest wypożyczony z Pogoni. W umowie jest jednak opcja wykupu obrońcy przez górnośląski klub.


Na zdjęciu: Obrońca Górnika Kryspin Szcześniak liczy na to, że jego zespół w końcu przestanie inkasować gole.

Fot. Szymon Górski/PressFocus