NMC Górnik pyta o kaucję
Zabrzański klub czeka na informację z europejskiej federacji EHF, kiedy może liczyć na zwrot 20 tysięcy euro, które musi wpłacić za udział w Lidze Europejskiej.
Liga Europejska to nowy pomysł European Handball Federation (EHF) – wynik reformy rozgrywek pucharowych. Prawo udziału w niej mają trzy polskie drużyny, w tym Orlen Wisła Płock, która nie została zakwalifikowana do okrojonej do 16 drużyn Ligi Mistrzów. Wstępnie gotowość uczestniczenia w rywalizacji zgłosiły także NMC Górnik Zabrze, Azoty Puławy i Gwardia Opole, czyli drużyny z miejsc 3-5 zakończonego przedwcześnie sezonu 2019/20.
Dwie rundy eliminacji – pierwsza już pod koniec sierpnia! – mają wyłonić 12 zespołów, które dołączą do dwunastki „pewniaków” w fazie grupowej. Po niej – 4 grupy po 6 drużyn – najlepsza szesnastka rywalizować będzie w play offie. Cykl zakończy turniej finałowy 22-23 maja 2021 roku z udziałem zwycięzców ćwierćfinałów.
Nie są gotowi
Ostatecznym terminem złożenia aplikacji do Ligi Europejskiej jest 14 lipca, a jednym z najważniejszych warunków jest wpłacenie do tego czasu na konto EHF depozytu w wysokości 20 tysięcy euro. Jak można wyczytać w Przepisach Ligi Europejskiej sezonu 2020/21 „depozyt zostanie wykorzystany na pokrycie opłat wpisowych i innych należności na rzecz EHF”.
Zgłoszenia klubów zatwierdzić jeszcze musi Związek Piłki Ręcznej w Polsce. Odpowiadający za kontakty międzynarodowe w nim Marek Góralczyk umówił się, że otrzyma potwierdzenie udziału w LE do końca czerwca, ale do wczoraj żaden z trójki – poza „nafciarzami” – nie był na to gotowy.
Cztery kwestie
W Zabrzu na przykład mają wiele wątpliwości dotyczących udziału w rozgrywkach, a wysłane do klubów regulacje nie rozstrzygają ich. Dlatego w poniedziałek menedżer NMC Górnika Dariusz Mogielnicki wysłał maila do EHF z kilkoma pytaniami:
* Czy hala Pogoni przy ulicy Wolności może być dopuszczona do 1. i 2. rundy eliminacji (ma tylko tysiąc widzów i jest „za krótka” – może stanowić zagrożenie dla graczy)?
* Na co przeznaczony jest depozyt 20 tys. euro i kiedy zostanie zwrócony na wypadek odpadnięcia w eliminacjach?
* Od której rundy NMC Górnik zacznie rozgrywki?
* Czy w związku z ograniczeniami z powodu COVID-19 EHF rozważa inne terminy rozegrania eliminacji?
– Nie wiadomo przecież, czy pod koniec sierpnia będziemy mogli wpuścić na mecz kibiców, a mecz bez widzów to brak jakichkolwiek zysków. Bez odpowiedzi na te pytania będzie nam trudno podjąć decyzję o zamrożeniu 20 tysięcy euro – przyznaje Mogielnicki. Decyzja o udziale zespołu Marcina Lijewskiego w LE ma zapaść w Zabrzu w czwartek/piątek.
Gwardia chce, ale…
Podobne wątpliwości mają w Opolu, gdzie – jako czwarty zespół w kolejności – muszą liczyć albo na zwiększenie puli dla polskich drużyn albo mniejszą liczbę zgłoszeń z innych krajów.
– Przypuszczam, że jak się już zgłosimy, to zagramy, bo aż tylu chętnych nie będzie. Chcemy wystąpić w LE, bo po trzech latach gry w Pucharze EHF rezygnacja z udziału mogłaby wpłynąć destabilizująco na klub, demotywująco też na naszych kibiców. Ale też nie chcemy stracić kaucji w wyniku jakiegoś niedopatrzenia. Będziemy jeszcze konsultować się z przedstawicielami ZPRP i z zaciekawieniem czekamy na odpowiedź EHF-u dla Górnika – informuje dyrektor sportowy Gwardii Tomasz Wróbel.
Tomasz Mucha