Odra Wodzisław. Lider zmienia trenera

Dyrektor Odry, Damian Wróbel, po absurdalnie wysokiej wyjazdowej porażce z rezerwami Podbeskidzia 0:8 zapowiedział wyciągnięcie konsekwencji.


Takowe faktycznie nadeszły, bo pracę przy Bogumińskiej stracił trener Arkadiusz Tracz. Z naszych informacji wynika, że jego następcą będzie Damian Nowak. Szkoleniowiec ten jesienią prowadził MKS Myszków, czyli innego IV-ligowca, tyle że z sąsiedniej grupy i walczącego nie o awans, lecz utrzymanie. Został zwolniony po rundzie jesiennej. Wcześniej odpowiadał za wyniki Victorii Częstochowa czy Polonii Poraj. W Odrze zadebiutować ma w sobotę, przy okazji derbowego starcia na szczycie tabeli z Unią Turza Śląska.

To już trzeci trener, który w tym sezonie prowadzić będzie wodzisławian. Jesienią szli jak burza pod wodzą Adama Burka, który w lutym sensacyjnie odszedł z klubu z powodu nieporozumień na tle – ujmijmy to – organizacyjno-finansowym. Drużynę powierzono wtedy Traczowi, a więc dotychczasowemu II trenerowi.

Za jego rządów Odra w 6 ligowych meczach zdobyła 13 punktów, remisując ze Spójnią Landek i ulegając wspomnianym rezerwom Podbeskidzia, zaś w finale podokręgowego Pucharu Polski przegrała z ROW-em 1964 Rybnik 2:3, choć prowadziła już 2:0.


Czytaj jeszcze: Lider stracił 8 goli!

Musiałby zdarzyć się kataklizm, aby Odra nie wygrała II grupy IV ligi. Jej przewaga nad Decorem Bełk i Unią Turza Śląska jest 11-punktowa, a ma w dodatku rozegrany jeden mecz mniej. Z Bogumińskiej ostatnimi czasy płyną jednak na tyle niepokojące sygnały, że trudno wróżyć wodzisławianom sukces w barażu o awans, w którym najpewniej przyjdzie im się zmierzyć z Rakowem II Częstochowa.
(mha, mag)


Fot. Dorota Dusik