Pasy na dobrej drodze

Mimo bolesnej porażki w ostatnim sparingu i straty stopera w ostatnich dniach trener Cracovii z optymizmem czeka na inaugurację.


Na przedsezonowej konferencji prasowej z Michałem Probierzem nie zabrakło trudnych pytań. Szkoleniowiec Cracovii był jednak otwarty na każdą wątpliwość i starał się udowodnić, że na progu sezonu 2021/2022 „Pasy” są na dobrej drodze.

– Zacznę od bardzo trudnej życiowej sytuacji Ivana Marqueza Alvareza – powiedział szkoleniowiec Cracovii.

– Wypada tylko życzyć jego żonie zdrowia, bo już wcześniej miała problemy, a my stanęliśmy przed nowym zadaniem, do którego jednak przygotowywaliśmy się w trakcie letnich sparingów. Próbowaliśmy w nich także innych zawodników na pozycji stopera. Wśród nich był na przykład Krystian Bracik, który bardzo dobrze się prezentuje. Mamy też alternatywę, bo możemy zmienić pozycje „przypisane” niektórym zawodnikom i Kornel Rapa, Michal Siplak czy Damir Sadiković też mogą zająć miejsce na środku obrony. Nie planujemy natomiast na dzień dzisiejszy ruchów transferowych, żeby sprowadzić nowego obrońcę. Nie zwariujemy też z powodu porażek w ostatnim terminie sparingowym w Niecieczy. Specjalnie przyjechaliśmy ze zgrupowania na tyle wcześniej, żeby zawodnicy dostali jeszcze wolne i zmieniliśmy też same treningi więc zdawaliśmy sobie sprawę, że możemy w tym momencie wyglądać gorzej. Powiem jednak szczerze, że nie spodziewałem się takich wyników. Wiemy jednak, że dobrze przepracowaliśmy ten letni okres. Prezentujemy dobrą piłkę. Potrafimy grać i pokazaliśmy to w kilku meczach.

Możliwość manewru

Mimo tych problemów i kłopotów Michał Probierz ze spokojem spogląda na kadrę swojego zespołu.

– Ważne dla nas jest to, że na każdej pozycji mamy rywalizację – dodał trener krakowian.

– Dzięki niej zawodnicy wiedzą, że na treningach muszą się pokazywać z dobrej strony i walczyć o miejsce w wyjściowym składzie. Ta reguła dotyczy zarówno napastników, którzy w sparingach zdobywali bramki i to dla nas było najważniejsze, że byli skuteczni, że potrafili wypracować okazje i to także daje nam możliwość manewru w zależności od stylu prezentowanego przez rywala. Liczyć się będzie także dyspozycja dnia, czy jakość pracy w tygodniu poprzedzającym mecz, a forma prezentowana w trakcie ligowych spotkań tak naprawdę dopiero będzie wyznacznikiem tego kto okaże się zawodnikiem pierwszego wyboru, a kto będzie rezerwowym. Mamy silną stabilną kadrę, której celem będzie zagranie jak najlepiej w każdym meczu. Weryfikacja przyjdzie w trakcie rundy, w której na dziewięć pierwszych kolejek mamy sześć wyjazdów. Sprawdzimy się na tle zespołów, które też chcą o coś grać. Jak każdy zespół na początku sezonu mamy zero punktów i chcemy ten dorobek poprawiać w każdym spotkaniu.

Gratulacje dla Kieresia

Ten najbliższy już w sobotę o godzinie 15.00 w Łęcznej gdzie na podopiecznych Michała Probierza czeka beniaminek.

– Jeżeli mówimy o meczu z Górnikiem Łęczna to po pierwsze gratuluję awansu trenerowi Kamilowi Kieresiowi – stwierdził szkoleniowiec prowadzący „Pasy”.



– Oglądając ostatni ich barażowy mecz o awans do ekstraklasy widziałem, że był oazą spokoju. Po drugie trzeba go pochwalić, a robię to z tym większą przyjemnością, że co prawda krótko, ale miałem okazję z nim współpracować. Zrobił dwa awanse z rzędu. Poukładał zespół i to jest bardzo dobry trener, którego zespoły zawsze są bardzo dobrze poukładane taktycznie. Po trzecie bazują na dobrej defensywie i stałych fragmentach gry i tego możemy się spodziewać.

Ocenić wartość

– Po to jednak graliśmy na zgrupowaniu z bardzo silnymi rywalami żeby ocenić wartość naszych poszczególnych zawodników, ale i sprawdzić się w mocnych bojach, w których zawodnicy pokazali się z dobrej strony, a najbardziej cieszę się z tego, że pierwszy raz od kiedy pracuję jako trener przez cały obóz nie było ani jednego nawet lekkiego urazu. Dlatego z optymizmem wchodzimy w ten sezon – zakończył Michał Probierz.


Fot. Pawel Andrachiewicz / PressFocus