Piast Gliwice. Nowa hierarchia młodych
O problemach jakie rodziło wprowadzenie przepisu gry co najmniej jednym młodzieżowcem już pisaliśmy. Sam trener Waldemar Fornalik wielokrotnie podkreślał, że jest przeciwny narzucaniu pewnych rozwiązań. – Jeśli zawodnik jest utalentowany i ma odpowiednie umiejętności, to mimo młodego wieku wywalczy sobie miejsce w składzie – uważa szkoleniowiec.
Palący problem
Nic więc dziwnego, że jesienią w składzie gliwiczan najczęściej widzieliśmy w akcji jednego „wymaganego” młodzieżowca, którym najczęściej był Sebastian Milewski. Środkowy pomocnik na początku sezonu grał na swojej nominalne pozycji, ale w trakcie rozgrywek, gdy wymagała tego sytuacja został przesunięty na bok. Tam musiał szybko nauczyć się nowej roli, ale mieliśmy wrażenie, że nie dawał wszystkiego tego, co mógłby dać w środkowej strefie.
Jego alternatywą w kwestii młodzieżowca był Dominik Steczyk. Młody napastnik rezerw Norymbergii okazał się jednak totalnym niewypałem i zaliczył słabą rundę. Dlatego już w grudniu trener i dyrektor sportowy Piasta byli zasypywani pytaniami o nowych młodzieżowców. Obaj przyzwali, że pracują nad tym tematem i ich słowa zostały zamienione w czyny.
Szerszy wachlarz
Mistrz Polski szybko sfinalizował temat wypożyczenia prawoskrzydłowego Tymoteusza Klupsia, który w barwach Lecha Poznań zdążył już rozegrać 30 spotkań w najwyższej klasie rozgrywkowej. To właśnie 20-letni Klupś będzie głównym kandydatem do gry w pierwszym składzie w roli młodzieżowca.
Piłkarz wypożyczony z Lecha będzie rywalizował o to miano z Sebastianem Milewskim, który ma szanse wrócić na swoją nominalną pozycję. Nie trudno nam sobie wyobrazić także scenariusz, że sztab Piasta decyduje się wiosną grać dwoma młodzieżowcami – Milewskim w środku pomocy i Klupsiem na skrzydle.
Taki wariant jesienią był wielką rzadkością. Drugim nowym młodzieżowcem będzie Dawid Kalisz. Zawodnik Bruk-Betu Termaliki wczoraj kończył dwudniowe testy i badania medyczne. Po złożeniu podpisu pod kontraktem ma dołączyć do gliwickiej drużyny przebywającej w Kamieniu. Kalisz to ofensywny pomocnik, który grywał także na bokach. Jeżeli solidnie przepracuje okres przygotowawczy może być idealnym zmiennikiem wiosną lub w przyszłym sezonie.
Marne szanse
Pozyskanie dwóch młodych piłkarzy sprawia, że pozycja wspomnianego Dominika Steczyka mocno osłabła i z młodzieżowca nr 2, może stać się opcją 3 lub 4. Z obiegu kompletnie wypada natomiast Denis Gojko. 21-latek w tym sezonie zagrał w tylko jednym meczu ekipy z Okrzei i to nie ligowym, lecz Pucharu Polski. Gojko został więc wypożyczony do Wigier Suwałki. Skrzydłowy ma występować w pierwszoligowym zespole do końca obecnego sezonu.
Wiosną małe raczej szanse na minuty w Ekstraklasie będą mieli inni młodzieżowcy znajdujący się w kadrze, czyli pomocnicy Remigiusz Borkała i Michał Rakowiecki. Do Kamienia z Piastem pojechał napastnik Karol Stanek, który jesienią był wypożyczony do GKS-u Bełchatów, gdzie rozegrał dwa mecze, a drugoligowcy klub postanowił skrócić jego wypożyczenie. Nie wiadomo czy tej zimy także nie zostanie gdzie indziej wypożyczony.