Mają plan

Piast Gliwice przed meczem z Pogonią Szczecin. Za tydzień Aleksandarowi Vukoviciowi „stuknie” dokładnie rok pracy w Piaście.


Vuković objął pogrążonego w kryzysie Piasta 27 października 2022 roku. Szkoleniowiec zaczął o wyjazdowego remisu z Koroną Kielce. W piątek czeka go z kolei domowy mecz z Pogonią Szczecin i na pewno łatwiej niż wtedy nie będzie.

Chce zostać jak najdłużej

Trener Piasta za bardzo nie chce podsumowywać tego okresu, bo jego drużyna jest w trakcie rundy jesiennej, w której gra nieźle, ale punktowy dorobek się nie zgadza. Trudno więc obecny sezon oceniać. Vuković nie ukrywa jednak, że czuje się bardzo dobrze w Gliwicach, a decyzja o podjęciu pracy w Piaście była dobrą. – Jestem bardzo zadowolony z tej decyzji. Na początku oczywiście nie miałem pewności, że robię dobrze, ale dziś mogę powiedzieć, że to był strzał w dziesiątkę. Jestem w dobrym miejscu i chcę tu pozostać jak najdłużej – mówi Aleksandar Vuković, którego gliwicki licznik wskazuje na 33 poprowadzone mecze. To dokładnie połowa jego dotychczas najdłuższego trenerskiego dorobku. W Legii prowadził zespół w 66 spotkaniach.

Sentyment do Ruchu

44-letni obecnie trener raczej do bardzo przesądnych nie należy, ale jak się okazuje przemianę i odblokowanie z poprzedniego sezonu poniekąd przypisuje pojawieniu się przy Okrzei… Ruchu Chorzów. „Niebiescy” wiosną nie mogąc rozgrywać swoich spotkań przy Cichej przenieśli się do Gliwic. – Naprawdę cieszymy się, że mogliśmy pomóc Ruchowi. Z sentymentem będę pamiętał o tym czasie. Dla nas to był okres udany, a zaczął się on od pojawienia się chorzowian i wygraniu meczu w doliczonym czasie gry. Ich pojawienie się w szatni zabrało naszego pecha – uśmiecha się „Vuko”, który teraz skupia się już tylko na najbliższym meczu z Pogonią.

Jakość dobrze znana

Szczecinianie przed ligową przerwą byli w bardzo dobrej dyspozycji. W piątkowy wieczór poprzeczka pójdzie więc wysoko. – Na początku sezonu mieli problemy, ale wrócili na właściwe tory. Dużo ostatnio strzelają, również na wyjeździe. Mają dużo jakości indywidualnej. Widać w ich grze pomysł. Musimy być na to gotowi i musimy odpowiedzieć naszą jakością i solidnością. Pokazaliśmy już to w tym sezonie. Na pewno gra obronna musi być na najwyższym poziomie – stwierdza szkoleniowiec Piasta.


Czytaj także:


– Gdy Pogoń grała z Ruchem tutaj w Gliwicach, to wracaliśmy ze swojego meczu, ale analizowaliśmy i znamy ich walory. Dobrze znamy tę drużyną. Duża siła ofensywna, Kamil Grosicki jako wiodąca postać. Cała linia pomocy ma umiejętności i pokazuje to zwłaszcza w ofensywie. Tu nie ma nic odkrywczego. My mamy swoją strategię, którą trenowaliśmy, ale najważniejsze jest przeniesienie tego w meczu – dodaje szkoleniowiec.

Wilczek wciąż niewiadomą

Jak po przerwie ligowej prezentuje się sytuacja kadrowa gliwiczan? – Wolałbym nie zaczynać tej kolejki, bo dwóch piłkarzy reprezentacji młodzieżowej, czyli Arek Pyrka i Ariel Mosór jeszcze we wtorek grało mecz, a po powrocie tak naprawdę skupiliśmy się tylko na ich regeneracji. Poza tym nasza sytuacja się nie zmieniła, bo Kamil Wilczek wciąż nie jest dostępny. On przechodzi terapię, wkrótce ma spróbować trenować i zobaczymy jak to się potoczy. Trzeba pamiętać, że jego przerwa w grze mocno się wydłużyła – wyjaśnia Vuković, który spokojnie i systematycznie chce wprowadzać do gry Tihomira Kostadinowa. – Jest gotowy, ale wszyscy pamiętamy ile czasu go nie było – dodaje trener.

Aleksandar Vuković w Piaście

  • Średnia pkt. na mecz – 1,73
  • Mecze – 33
  • Zwycięstwa – 15
  • Remisy – 12
  • Porażki – 6
  • Bramki 40:24

Na zdjęciu: Trener Aleksandar Vuković przekonuje, że ma plan na pokonanie w piątek Pogoni Szczecin.

Fot. Norbert Barczyk/PressFocus


Tabela ekstraklasy