Piast Gliwice. Sukces z niedosytem

Przy Okrzei nadchodzi czas podsumowań i szerszej analizy, tego co za Piastem. Sobotnim meczem z Radomiakiem gliwiczanie chcą zamknąć bardzo udaną wiosnę i dać prezent kibicom.


Piast ma już pewne miejsce, nawet gdyby szósty w ligowej tabeli Radomiak wygrał przy Okrzei. Brak presji i zbliżające się wakacje nie mają być żadną wymówką. Zespół gospodarzy chce zwycięstwem przed własną publicznością zamknąć klamrą ten sezon, a zwłaszcza bardzo udaną pierwszą połowę 2022 roku.

– Nie jesteśmy jeszcze na wakacjach, w sobotę chcemy się fajnie pożegnać z naszymi kibicami u siebie i pozytywnym akcentem zakończyć udaną rundę. Myślę, że patrząc na jesień, piąte miejsce można uznać za mały sukces – uważa wahadłowy gliwiczan Martin Konczkowski.

Szkoda niektórych meczów

Długi staż w Piaście ma Jakub Czerwiński. Kapitan gliwiczan też już ma swoje spostrzeżenia dotyczące kończącego się sezonu. „Czerwo” mimo dobrych wyników wiosną nie wymazał całkowicie z pamięci tego, co działo się zwłaszcza jesienią.

– Znalazłoby się kilka jesiennych meczów, których jest szkoda. Zdarzało się nam tracić punkty w głupi sposób, w końcówkach. Mieliśmy do siebie często o to pretensje. Jest delikatny niedosyt, bo świetnie prezentowaliśmy się wiosną. Szkoda, że nie zagramy w pucharach, ale niech ta wiosna, wyniki, jakie osiągnęliśmy, będą motywacją, wyznacznikiem, nauką wygrywania dla nas – podkreśla Czerwiński, który ma podobne życzenie, jak reszta jego kolegów.

– Chcemy wygrać dla kibiców, klubu, dla siebie, mimo że to nie poprawi naszej pozycji – dodaje środkowy obrońca drużyny z Górnego Śląska.

Analiza kadry trwa

Mimo że urlopy zbliżają się nieubłaganie dla zespołu, to jednak trener Waldemar Fornalik, czy dyrektor sportowy Bogdan Wilk z pewnością całkowicie nie będą mogli odciąć się od futbolu w najbliższych tygodniach. Gdy jeden sezon się kończy, to rozpoczynają się przygotowania do drugiego. A zmiany w kadrze drużyny na pewno będą. Zresztą już w sobotę na boisku możemy spodziewać się zmian w składzie gliwiczan.

– Nie zastanawiałem się nad tym na tę chwilę, dla kogo to może być ostatni mecz w barwach Piasta. Kadrę mamy stabilną, analizujemy, zobaczymy co z tego wyniknie – informuje Waldemar Fornalik.

– Wiosną zmiany pomogły nam w wielu spotkaniach, czego nie było jesienią. Trzeba się do tego dostosować w trakcie meczu, być elastycznym, reagować – dodaje szkoleniowiec gliwiczan, który wczoraj fizycznie odebrał statuetkę za tytuł „trenera kwietnia”.


Oferta dla pomocnika

Być może zmian w kadrze gliwiczan tak wiele, jak zimą nie będzie po sezonie, ale ruchy transferowe na pewno będą. Przedstawiciele klubu z Okrzei są bardzo zainteresowani usługami Kamila Drygasa. 30-letniemu pomocnikowi Pogoni wraz z końcem czerwca wygasa umowa w Szczecinie. Nowej na razie nie podpisał, choć negocjacje z „portowcami” trwają. Piast też już swoją ofertę miał przedstawić, a bonusem ma być długość nowej umowy, na czym ma zależeć samemu zainteresowanemu. Decyzji jednak nie ma i Drygas zastanawia się nad najlepszym dla siebie rozwiązaniem. Pochodzący z Kępna środkowy pomocnik rozegrał ponad 200 meczów w ekstraklasie.


Fot. Paweł Jaskolka / PressFocus