Planowanie coraz bliżej

Zwycięstwo w niedzielnym meczu z Wisłą Płock może przesądzić o pewnym utrzymaniu Piasta, co z kolei pozwoli planować i myśleć o kolejnych rozgrywkach. Zmiany będą nieuniknione.


Piast przed najbliższym meczem na już dużo bezpieczniejszą sytuację niż kilka tygodni temu, ale o stuprocentowym komforcie nie można mówić. Wiele statystyczno-matematycznych wyliczeń pokazuje, że 38-39 punktów da zespołowi pewne utrzymanie. Gliwiczanie na swoim koncie mają obecnie 36 oczek, więc ewentualna wygrana w niedzielę przy Okrzei „załatwi sprawę”.

Utrzymanie już (prawie) jest

Trener Aleksandar Vuković przyznał niedawno, że nie chce wybiegać myślami za daleko, dopóki sytuacja w tym sezonie nie będzie klarowna, choć swoje plany na budowanie zespołu na kolejny sezon mecz. Im szybciej więc gliwiczanie zapewnią sobie spokój, tym szybciej będzie można pomyśleć o zmianach w kadrze i więcej będzie czasu na dokonanie transferów. A te wydają się być nieuniknione.

Będą oferty, będzie sprzedaż

Kadra Piasta potrzebuje zastrzyku świeżej krwi i wymiany kilku ogniw, jeśli następny sezon ma być lepszy. Odejścia są nieuniknione, podobnie jak sprzedaż przynajmniej jednego z piłkarzy. O zainteresowaniu Arielem Mosórem już pisaliśmy, podobnie jak Arkadiuszem Pyrka. Niewykluczone, że ciekawą ofertę z zagranicy otrzyma Damian Kądzior. Piast potrzebuje też środków na wzmocnienia, a dwaj pierwsi wymienieni zawodnicy są w najlepszym wieku, aby solidnie na nich zarobić. Poza tym kilku piłkarzom kończą się umowy. W tym gronie jest m.in. Michał Chrapek czy Tom Hateley. Pierwszy pomocnik jest ważną postacią Piasta. Drugi stracił miejsce w wyjściowym składzie, a na boisku widać, że najlepsze lata ma już za sobą. Ocenie przydatności zostanie poddany Alex Sobczyk, którego umowa latem zawiera opcję dwuletniego przedłużenia, ale decyzja należeć będzie do klubu. Na razie Sobczyk przegrywa rywalizację nie tylko z Wilczkiem, ale i Kirejczykiem.

Wiosenna weryfikacja

Podobnie oceniani będą dwaj inni napastnicy, którzy zostali wypożyczeni tej zimy. Chodzi o Hiszpana Alberto Torila i Estończyka Rauno Sapinnena. Być może aktualni pracodawcy piłkarzy będą zainteresowani kontynuowaniem współpracy, ale też nie ma co ukrywać, że ich notowania przy Okrzei raczej nie są za wysokie, a trener Vuković szybko zgodził się na puszczenie tego duetu zimą, mimo perspektywy walki o utrzymanie. W kadrze Piasta są również zawodnicy z ważnymi kontraktami, którzy jednak grają sporadycznie i kto wie, czy latem nie nadejdzie czas na rozstanie.

W tym gronie są Michał Kaput i Constantin Reiner. Obaj mają ważne kontrakty, ale Kaput mógł odejść już zimą, bo chętny był Radomiak, a w Piaście nie jest on pierwszym wyborem. Drugi to obrońca, który przegrywa rywalizację z Miguelem Munozem. Niedawne przedłużenie kontraktu przez hiszpańskiego środkowego obrońcy pokazało, że w klubie na niego mocno liczą. A jest jeszcze kapitan Jakub Czerwiński i wciąż Ariel Mosór. Jak widać, znak zapytania można postawić przy piłkarzach z każdej formacji i z pewnością trener Vuković będzie chciał „lepić” Piasta na swoją modłę, szukając piłkarzy z określonymi cechami. W myśl hasła: najpierw ratujemy, potem budujemy.


Na zdjęciu: Za niedługo ważyć się będą dalsze losy w Piaście m.in. Michała Chrapka (w środku).

Fot. Pawel Jaskolka/PressFocus