PlusLiga nie dla AZS-u Częstochowa

Tak jak w poprzednich dwóch meczach, AZS Częstochowa nie miał zbyt wiele do powiedzenia w rywalizacji z Łuczniczką Bydgoszcz. Co prawda początek pierwszego seta był wyrównany to jednak od momentu, gdy goście wyszli na czteropunktowe prowadzenie (16:12), gra podopiecznych Krzysztofa Stelmacha się załamała. Stąd wynik 20:25 nie może dziwić.

W kolejnym secie gra gospodarzy była jeszcze gorsza – Łuczniczka szybko objęła wysokie prowadzenie, którego nie oddała do końca. Dopiero czwarty set w wykonaniu AZS Częstochowa mógł się podobać miejscowym kibicom. Wysoka skuteczność w ataku pozwoliła wypracować kilkupunktową przewagę 10:5 i 17:14. Bydgoszczanie co prawda doprowadzili do remisu 24:24, jednak nerwowa końcówka zakończyła się na korzyść AZS-u.

To było tylko odwlekanie wyroku – w czwartym secie, co prawda bardzo wyrównanym, znów lepsi okazali się goście i to oni w przyszłym sezonie będą grać w PlusLidze.

AZS Częstochowa – Łuczniczka Bydgoszcz 1:3 (20:25, 19:25, 27:25, 22:25)

AZS: Rećko, Bućko, Stolc, M’Baye, Szaniawski, Szczurek, Koziura (libero) oraz Janus, Mańko.

Łuczniczka: Ananiew, Goas, Jurkiewicz, Filipiak, Gorchaniuk, Sacharewicz, A. Kowalski (libero) oraz Gryc, Szalacha, Sieńko.

MVP: Wojciech Jurkiewicz (Łuczniczka)