Pniówek 74 Pawłowice. Odroczona decyzja

W środę wiceprezes do spraw sportowych Pniówka Rafał Wadas spotkał się z trenerem Grzegorzem Łukasikiem, by ustalić termin i warunki powrotu zawodników do treningów.

– Pierwotnie przymierzaliśmy się do wznowienia treningów w najbliższy poniedziałek, 4 maja – powiedział działacz III-ligowca. – Ponieważ jednak nie mamy gwarancji, czy i kiedy rozgrywki zostaną wznowione, postanowiliśmy wstrzymać się z podjęciem ostatecznej decyzji i poczekamy na rekomendację władz związkowych, która powinna być znana najpóźniej 11 maja.

Jest oczywiste, że w przypadku decyzji o wznowieniu rozgrywek, piłkarze Pniówka będą wracali do treningów stopniowo. – Jesteśmy w dosyć korzystnej sytuacji, bo mamy do dyspozycji dwa boiska – jedno ze sztuczną nawierzchnią, a drugie z naturalną trawą – wyjaśnia Rafał Wadas.

– Poza tym możemy wynająć od Gminnego Ośrodka Sportu w Pawłowicach dwa korty tenisowe pod balonem, które znajdują się tuż za głównym boiskiem. Koszt wynajmu jednego z nich, to 17 złotych za godzinę.


Czytaj jeszcze: Progi i bariery


Gdyby zajęcia zostały wznowione w najbliższy poniedziałek, kilku zawodników na pewno nie mogłoby wziąć w nich udziału. Jeden z nich jest w tej chwili w przymusowej, 14-dniowej kwarantannie, ponieważ pracował z mężczyzną, u którego stwierdzono pozytywny wynik badania na obecność koronawirusa.

Taką izolacją zostało objętych 31 osób. Poza tym na pewno w treningach w najbliższym czasie nie weźmie udziału napastnik Dawid Hanzel, który na początku marca miał operację kręgosłupa i jest w okresie rehabilitacji i lekkich ćwiczeń. Na pełnych obrotach nie będą też ćwiczyli Wojciech Caniboł i Karol Goik.

Pniówkowi z pomocą pospieszyła firma „Autoland” z Pawłowic, która nieodpłatnie – jako darowiznę – dostarczyła klubowi płynów dezynfekujących do rąk i powierzchni „BIO-CLEAN”. Dzięki temu III-ligowiec będzie mógł zabezpieczyć pracowników klubu i piłkarzy w momencie powrotu do treningów.

Fot. Łukasz Sobala/PressFocus