Pojedynek kolejki. Dziewiąte starcie weteranów

Stoperzy Zagłębia Lubin i Śląska Wrocław, to – przede wszystkim – ogromne doświadczenie.

45. ligowe Derby Dolnego Śląska bez Piotra Celebana? Brzmi to abstrakcyjnie, ale przypomnijmy, że środkowy obrońca wrocławskiego zespołu, który niedawno przekroczył barierę 350. meczów w ekstraklasie, nie zagrał w ostatnim ligowym meczu swojej drużyny. Narzekał na drobny uraz, ale jest już wszystko w porządku i dziś doświadczony środkowy obrońca po raz kolejny stanie twarzą w twarz z Lubomirem Guldanem.

Obaj panowie z całą pewnością są już bliżej niż dalej zakończenia profesjonalnej przygody z piłką nożną, choć na emerytury się jeszcze nie wybierają. Przeciwko sobie, w derbach, grali osiem razy, choć na pewno takich spotkań mogło być więcej, bo na przykład w poprzednim sezonie Celeban nie wystąpił w ani jednym takim meczu.

Bilans mają wyrównany, dlatego dzisiejsze spotkanie w Lubinie nie jest tylko meczem o supremację na Dolnym Śląsku na kolejnych kilka miesięcy, ale też starciem na wagę prowadzenia w pojedynku Guldan – Celeban. Na razie każdy z wymienionych zawodników po trzy razy zaprezentował się w barwach zwycięskiego zespołu, a dwukrotnie padł remis. Po raz pierwszy obaj piłkarze starli się w 2016 roku i rezultat tego meczu był nierozstrzygnięty. Ale w sześciu ostatnich derbach, w których brali udział obrońcy Zagłębia i Śląska, remisu nie odnotowano.

Co ciekawe, spotkania z „miedziowymi” szczególnie upodobał sobie Piotr Celeban, który w takich meczach strzelił już cztery gole. W listopadzie 2017 roku, na przykład, w piątej doliczonej minucie II połowy obrońca Śląska trafił na wagę zwycięstwa 1:0. Pierwszego gola Zagłębiu gracz ten strzelił w maju 2011 roku, kiedy Guldana z Zagłębiu jeszcze nie było, a jego zespół – tym razem na wyjeździe – również wygrał 1:0.

Słowacki defensor „miedziowych”, który w Lubinie czuje się, jak u siebie w domu, takimi „osiągami” strzeleckimi w derbach pochwalić się nie może. Nigdy Śląskowi Wrocław bramki nie strzelił, bo i zresztą nie jest za zdobywanie goli odpowiedzialny. To inny typ stopera niż Celeban, który, jak na pozycję, na której występuje, zdobywa sporo bramek.

Niemniej jednak w tym sezonie zawodnik, który na początku przyszłego roku skończy 38 lat, idzie na… rekord. Odkąd gra w ekstraklasie najwięcej trafień w sezonie – dwa – uzyskał w sezonie 2016/17. W obecnych rozgrywkach również ma na swoim koncie już dwie bramki, co oznacza, że stoi przed szansą ustanowienia „życiówki”. Zapewne znakomitym przeżyciem dla niego byłoby, gdyby dokonał tego dziś.


Lubomir GULDAN

Fot. Tomasz Folta/PressFocus

ur. 30 stycznia 1983 r.

W ekstraklasie
Mecze 213.
Minuty 19069.

Bramki 8.
Asysty 7.

Kartki 44/1.
W tym sezonie
Mecze 12.
Minuty 1080.

Bramki 2.
Asysty 1.

Kartki 2/0.


Piotr CELEBAN

Fot. Adam Starszyński/PressFocus

ur. 25 czerwca 1985 r.

W ekstraklasie
Mecze 355.
Minuty 30992.

Bramki 35.
Asysty 10.

Kartki 33/3.
W tym sezonie
Mecze 11.
Minuty 990.

Bramki 2.
Asysty 0.

Kartki 3/0


Foto główne: Piotr Matusewicz/PressFocus