Górnik Zabrze. Stawka większa niż…

Toczą się rozmowy na temat przedłużenia kontraktu Lukasa Podolskiego. – Jeszcze nic nie jest podpisane – mówi sam zawodnik.


W klubie z Zabrza usłyszeliśmy, że lada dzień może się wyjaśnić przyszłość mistrza świata z 2014 roku. Wszystko zdaje się na dobrej drodze i Lukas Podolski, który w ostatnim czasie jest w znakomitej dyspozycji, ma grać w kolejnym sezonie w Górniku.

Klub musi mieć plan

Zapytany o wszystko doświadczony zawodnik studzi jednak takie głosy. – Jeszcze nic na sto procent nie jest podpisane, toczą się rozmowy. Wszystko musi pasować, musi się wszystko ułożyć. Ja muszę wiedzieć jakie cele ma klub, jak to wszystko ma wyglądać, jestem w kontakcie z działaczami i zobaczymy. Nie ma co robić takich działań na szybko, ale jestem w kontakcie z naszym prezesem. W ostatnim tygodniu nie było bardzo czasu, żeby porozmawiać, bo wiadomo, mieliśmy trzy spotkania. Teraz być może będzie ku temu okazja – tłumaczy zawodnik.

Pytamy Lukasa Podolskiego czy w tym co mówi jest chęć tego, że jak chcą kibice, drużyna miałby o coś grać, liczyć się w lidze, jak to było przed laty.

– Nie do końca chodzi o to. Nie mamy bowiem takiego budżetu i kadry, że przed sezonem możemy powiedzieć, że gramy o mistrza czy o coś większego. Tak jak jesteśmy teraz ustawieni, to wygląda to dobrze, ale ogólnie chodzi o to, żeby ten klub miał jakiś plan, jakieś wyznaczone cele. Nie tylko, żeby być zadowolonym, że walczy się o miejsca 10-12, tylko o coś większego. Nie mówię, że klub ma deklarować, że walczymy o mistrza, wkładając w zespół 10 milionów euro. Nie jestem szaleńcem żeby tak mówić, ale jak podkreślam, ważny jest ten plan na przyszłość. Na tym mi zależy – wyłuszcza jeden z najlepszych napastników na światowych boiskach w XXI wieku.

Oko na czwarte miejsce

Na razie w Zabrzu cieszą się z efektownej wygranej z Cracovią 3:0. „Poldi” miał w niej solidny udział, bo to po jego akcjach padały bramki, a sam zdobył efektownego gola po kapitalnym uderzeniu pod poprzeczkę w samej końcówce.

– Było OK, ważne że wygraliśmy, że zdobyliśmy te trzy punkty. Mieliśmy dwa mecze wcześniej z Jagiellonią i Rakowem, też uważam, że graliśmy w nich dobrze, ale na koniec ten wynik nie był taki, żeby nas satysfakcjonował. Z Cracovią pokazaliśmy, że jesteśmy dobrą drużyną. Na koncie mamy 36 punktów i teraz możemy patrzeć jednym okiem na to czwarte miejsce. Ale co weekend trzeba pokazywać to, co zostało zaprezentowane w pierwszej połowie meczu z Cracovią w niedzielę. Jak tak będziemy grać, jak tak będziemy walczyć, to bardziej będziemy patrzeć w górę, a jak nie, to innym okiem trzeba będzie patrzeć na dół – mówi w swoim stylu Lukas Podolski. Kolejnym ligowym rywalem Górnika będzie w sobotę na wyjeździe Warta Poznań.


Na zdjęciu: Lukas Podolski rozmawia z działaczami Górnika na temat przedłużenia kontraktu.
Fot. Tomasz Kudala/PressFocus