Polonia Bytom znów z pucharem

Na tydzień przed inauguracją III-ligowej wiosny bytomianie zaaplikowali 8 goli wiceliderowi „okręgówki” w finale Pucharu Polski na szczeblu podokręgu.


Polonia po trzech latach znów wygrała trofeum, którego zdobywanie na czas (makro)regionalnej ligowej banicji powinno być jej obowiązkiem, czyli Puchar Polski podokręgu Bytom. W przełożonym z listopada finale pokonała wysoko Orła Miedary, wicelidera bytomsko-zabrzańskiej „okręgówki”, prowadzonego przez pracującego w Akademii Polonii trenera Sebastiana Foszmańczyka.

Mecz odbył się na naturalnym boisku przy Olimpijskiej – oczywiście bez udziału kibiców, mogących jedynie wypatrywać, jak w sąsiedztwie postępuje budowa nowego obiektu dla Polonii, która już się toczy.

Niebiesko-czerwoni w próbie generalnej przed wznowieniem walki o punkty (wiosnę zainaugurują na Szombierkach z Wartą Gorzów Wlkp.) urządzili sobie trening strzelecki. Rozpoczął go po kwadransie Patryk Stefański. Prócz niego dublet ustrzelili też Konrad Andrzejczak i Dawid Wolny, czyli jeden z pięciu debiutantów w bytomskim zespole – obok Michała Maja, Jakuba Trojanowskiego, Oresta Tkaczuka i Arkadiusza Maja.

Nowi ofensorzy kończyli mecz z konkretami na koncie, bo A. Maj też trafił do siatki, a Tkaczuk zaliczył asystę. Trener Kamil Rakoczy miał do dyspozycji praktycznie pełną kadrę, a o głębi polonijnego składu w przededniu zmagań o awans do II ligi niech świadczy fakt, że na ławce zaczęli ten mecz Michał Płonka, Dawid Krzemień i wspomniany Andrzejczak.

Po końcowym gwizdku kapitan Norbert Radkiewicz odebrał symboliczne trofeum od prezesa podokręgu Bytom, Tomasz Wyszyńskiego, a także voucher na zakup sprzętu sportowego.

Tym samym w województwie śląskim wyłonionych zostało już 10 zwycięzców podokręgowego PP, którzy tej wiosny walczyć będą o miejsce na głównej pucharowej drabince i konfrontację z atrakcyjnym przeciwnikiem. Tę dziesiątkę – prócz Polonii – tworzą: Rekord Bielsko-Biała (podokręg Bielsko-Biała), Raków II Częstochowa (Częstochowa), GKS II Katowice (Katowice), MLKS Woźniki (Lubliniec), Unia Turza Śl. (Racibórz), Tempo Puńców (Skoczów), Unia Dąbrowa Górnicza (Sosnowiec), Gwarek Ornontowice (Zabrze) i Orzeł Łękawica (Żywiec). Rozstrzygnięcia nie zapadły jeszcze w podokręgach rybnickim (finał ROW 1964 – Decor Bełk, 6 kwietnia) i tyskim (GKS II – Pniówek 74 Pawłowice, 16 marca).


Polonia Bytom – Orzeł Miedary 8:1 (3:1)

1:0 – Stefański, 15 min, 2:0 – Stefański, 23 min, 3:0 – Wolny, 38 min (karny), 3:1 – Frączek, 43 min, 4:1 – Wolny, 48 min, 5:1 – Andrzejczak, 62 min, 6:1 – A. Maj, 71 min, 7:1 – Andrzejczak, 81 min, 8:1 – Wuwer, 86 min.

POLONIA: Gniełka – M. Maj (46. Andrzejczak), Bedronka, Radkiewicz, Hałgas (58. Górka) – Wuwer – Piontek (46. Trojanowski), Stefański, Tkaczuk (63. Krzemień), Pączko (46. Płonka) – Wolny (63. A. Maj). Trener Kamil RAKOCZY.

ORZEŁ: Masina – Curyło, Mazurkiewicz, Polak (46. Bujak), Rekus (67. Madeja) – Wojdat (46. Zaczyński), Frączek, Konieczny (58. Kaczmarek), Urbański, Kocot – Kajda (58. Bednorz). Trener Sebastian FOSZMAŃCZYK.

Sędziował Szymon Janicki (Bytom). Żółte kartki: Tkaczuk – Kocot.


Na zdjęciu: Kapitan Norbert Radkiewicz po ostatnim gwizdku odebrał z rąk przedstawicieli podokręgu Bytom okazały puchar.
Fot. Śląski ZPN