Napędem konkurencja

Już wiosną to pomocnicy Piasta odgrywali ogromną rolę w kolejnych zwycięstwach. Na papierze ta formacja wydaje się jeszcze mocniejsza.


Gdy gliwiczanie w drugiej części poprzedniego sezonu zdobywali kolejne punkty i pięli się w górę ekstraklasowej tabeli, to oprócz szczelniejszej obrony, imponowali świetną grą pomocników. Najważniejsze że, rywalom trudno było przewidzieć, który z piłkarzy tym razem strzeli gola.

Pomoc w formie

Trudno się dziwić skoro pierwsze skrzypce często grali Michał Chrapek, Patryk Dziczek, czy Grzegorz Tomasiewicz wybrany przez kibiców gliwickiego klubu, zawodnikiem sezonu 2022/23. Swoje pięć minut miał też Michael Ameyaw, który w kilku spotkaniach był wyróżniającym się zawodnikiem. Podobnie rzecz miała się z Hiszpanem Jorge Feliksem.

Niedawno opisywaliśmy sytuację Damiana Kądziora, który był wiodącą postacią zespołu w pierwszej części sezonu. Właśnie powrót Kądziora do zdrowia i przede wszystkim do formy możne oznaczać nie tylko większą siłę rażenia gliwiczan, ale i większą elastyczność oraz wybór. To trener Aleksandar Vuković z pewnością bardzo będzie cenił.

Do tego grona musimy doliczyć jeszcze Toma Hateleya, który podpisując nowy kontrakt, otrzymał votum zaufania od sztabu. Tak więc rywalizacja wśród typowych defensywnych pomocników też będzie. Sporo namieszać może z kolei bardziej ofensywnie i „bocznie” nastawiony Serhij Krykun.

Ten ukraiński skrzydłowy jest jak na razie jedynym nabytkiem gliwiczan, ale już w pierwszych sparingach pokazał, że może sporo namieszać. Patrząc więc z perspektywy trenera i jego sztabu, na dziś Piast ma ośmiu pomocników aspirujących do gry w pierwszym składzie gliwiczan, a miejsc będzie cztery lub pięć.

Ustawienie ma znaczenie

Wszystko zależeć będzie od stosowanego systemu gry. Jeśli Piast grać będzie trójką defensorów, to Arkadiusz Pyrka i Alexandros Katranis, których w naszej wyliczance pomocników nie uwzględnialiśmy. Pełnić będą rolę wahadłowych, czyli w ataku też będą wspomagać pomoc i ofensywę. W nowym sezonie możemy też oglądać Piasta z dwójką typowych defensywnych pomocników i ofensywną trójką.

Nawet takie ustawienie oznaczać będzie, że trzej pomocnicy, których opisywaliśmy wyżej będą musieli usiąść na ławce. Walka o miejsce w składzie trwa, a konkurencja powinna gliwiczanom wyjść na dobre.


Czytaj także w kategorii EKSTRAKLASA


– Musimy dalej wykonywać naszą pracę i robić dalsze postępy w niektórych aspektach, aby być w stu procentach gotowym na spotkanie z Lechem Poznań. Po pierwszych dniach zgrupowania nogi były ciężkie, ale teraz jest lepiej. Jutro zarówno ja, jak i cała drużyna damy z siebie wszystko – przyznaje Jorge Felix, który w ostatnim czasie znacząco poprawił swoją formę i wydaje się być bliższym gry w wyjściowym składzie w lidze. Czy tak będzie przekonamy się za dwa tygodnie.


Na zdjęciu: Pomocnicy Piasta Gliwice to mocny element zespołu.

Fot. Piotr Matusewicz/PressFocus


Pamiętajcie – jesteśmy dla Was w kioskach, marketach, na stacjach benzynowych, ale możecie też wykupić nas w formie elektronicznej. Szukajcie na www.ekiosk.pl i http://egazety.pl.