Queiroz może im zaszkodzić

Portugalia potrzebuje jednego punktu, żeby znaleźć się w 1/8 finału, ale mając tak dysponowanego Cristiano Ronaldo liczy na zwycięstwo. Jednak nie będzie o nie łatwo. Irańczycy w obu wcześniejszych występach z Marokiem i Hiszpanią pokazali, jak są groźni. Oni także mają szansę na awans i zapewnia im go 1:0. Jeśli wygrają, a Hiszpania w drugim meczu grupy przynajmniej zremisuje z Marokiem, Portugalia odpadnie z turnieju i dotychczasowe popisy Ronaldo nie zdadzą się na nic. Smaczkiem meczu jest to, że od 2011 roku selekcjonerem Iranu jest Portugalczyk Carlos Queiroz, który dwukrotnie prowadził reprezentację Portugalii w latach 1991-93 oraz 2008-10. Za drugiej kadencji odniosła swoje najwyższe zwycięstwo na mundialu – 7:0 z Koreą Północną.

Lepiej niż na Euro

Iran zaczął mundial od szczęśliwego 1:0 z Marokiem, to było jego drugie zwycięstwo w historii finałów. Pierwsze odniósł 20 lat temu we Francji, pokonując USA 2:1. Fortuna nie dopisała mu za to z Hiszpanią, której napędzili sporo strachu. Przegrał 0:1 i porażka z „La Roja” była pierwszą Iranu w tej edycji mundialu. Był niepokonany w 19 kolejnych meczach (13 zwycięstw i 6 remisów).

– Mamy cztery punkty, jesteśmy w lepszej sytuacji niż dwa lata temu na Euro, gdzie w fazie grupowej do awansu wystarczyły nam trzy – uważa pomocnik Portugalii Joao Moutinho. – Jednak jesteśmy też w trudniejszej sytuacji od Hiszpanii, która zagra z wyeliminowanym już Marokiem. Iran ciągle pozostaje w grze, to nieobliczalny i niebezpieczny zespół.

Cristiano przy tym był

Moutinho w meczu z Iranem zagra po raz 113. w narodowych barwach. Na liście reprezentantów wyprzedzi Naniego, który w ekipie na mundial się nie znalazł z powodu słabego sezonu w Lazio. Przed nim są tylko Luis Figo (127) i Cristiano Ronaldo (152). W meczu z Marokiem Ronaldo zdobył 85. bramkę dla Portugalii i jest teraz najskuteczniejszym zawodnikiem europejskich reprezentacji. Jedną z nich strzelił w 2006 roku Iranowi na mistrzostwach świata w Niemczech. Także był to mecz grupowy, Portugalia wygrała 2:0. Prowadzenie uzyskał Deco, wynik ustalił Cristiano z rzutu karnego w 80 minucie i było to jego pierwsze trafienie w finałach mundiali. Jest jedynym piłkarzem w aktualnych kadrach obu reprezentacji, jaki w tamtym meczu zagrał. W Iranie jest Masoud Shojaei, który wtedy był rezerwowym.

Awans bez gola?

Iran w finałach mundiali gra po raz piąty, dotąd nigdy nie wyszedł z grupy. Irańczycy mogą tego dokonać w Rosji, nawet jeśli sami… nie zdobędą gola. Ten z Marokiem był samobójczy, z Portugalią może im wystarczyć 0:0, ale pod warunkiem porażki Hiszpanii z Marokiem różnicą dwóch goli. Mało prawdopodobne, jednak na tym pełnym zaskakujących zwrotów sytuacji turnieju wszystko jest możliwe. Portugalia na Euro 2016 wyszła z grupy nie wygrywając meczu, a potem została mistrzem.

 

Grupa B

SARAŃSK – PONIEDZIAŁEK, 25.06., GODZ. 20.00

IRAN – PORTUGALIA

IRAN (1-4-1-4-1)
1 Beiranvand – 23 Rezaeian, 19 Hosseini, 8 Pouraliganji, 3 Hajsafi – 9 Ebrahimi – 6 Ezatolahi, 11 Amiri, 10 Ansarifard, 17 Taremi – 20 Azmoun.
PORTUGALIA (1-4-4-2)
1 Rui Patricio – 21 Cedric, 3 Pepe, 6 Jose Fonte, 5 Guerreiro – 11 Bernardo Silva, 8 Joao Moutinho, 14 William Carvalho, 10 Joao Mario – 17 Guedes, 7 Cristiano Ronaldo.

Sędzia – Enrique Caceres (Paragwaj).

 

Henryk Górecki