Raków Częstochowa. Pierwszy poważny test

W niedzielę Raków rozegra drugi sparing podczas letniego okresu przygotowawczego. Rywalem częstochowian będzie wicemistrz Ukrainy – Szachtar Donieck.


Mecz został zaplanowany na 17 w niedziele. Drużyna z Ukrainy ma już za sobą ponad tydzień spędzony w Austrii. W tym czasie Szachtar rozegrał już jedno spotkanie. Wicemistrz Ukrainy pokonał lokalny klub SK St. Johann in Tirol 5:0.

Tak źle dawno nie było

Drużyna, którą od maja prowadzi Roberto De Zerbi do spotkania z Rakowem przystąpi osłabiona mentalnie oraz kadrowo. Ostatni sezon był dla Szachtara jednym z najgorszych w ostatnich latach. W ubiegłym sezonie „Górnicy” zajęli trzecie miejsce w grupie Ligi Mistrzów, a zmagania w Lidze Europy zakończyli po 1/8 finału i wysokiej porażce z Romą.

Na własnym podwórku musieli uznać wyższość Dynama Kijów, który zdobył podwójną koronę. Szachtar od początku sezonu zawodził, jednak apogeum słabej formy przyszło w marcu i kwietniu. Najpierw drużyna z Doniecka sensacyjnie odpadła z Pucharu przegrywając z Agrobiznesem Wołoczyska. Następnie zaczęła odnosić porażki w lidze. Decydująca była ta z Dynanem oraz kolejna z FK Oleksandrią. One zadecydowały o losie Szachtara oraz jego dotychczasowego trenera, Luisa Castro, który pod koniec maja ustąpił miejsca De Zerbiemu.

Nadal w grze

Szachtar w niedzielnym spotkaniu nie będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników. Wśród nich są Taras Stiepanienko, Mykoła Matwijenko, Marlos, Anatolij Trubin, Gieorgij Sudakow czy Andrij Pjatow. Dla nich zdecydowanie ważniejsze będzie spotkanie sobotnie. Reprezentacja Ukrainy w wieczornym spotkaniu zmierzy się z Anglią. Stawką pojedynku jest awans do półfinału mistrzostw Europy.

Mimo tych poważnych braków De Zerbi będzie mógł wystawić na murawę kilku ciekawych piłkarzy. Jednym z nich jest Danilo Sikan. 20-latek dał się zapamiętać w Polsce występami na mistrzostwach świata do lat 20. Napastnik zdobył na nich cztery bramki. Jedna z nich zapewniła kadrze Ukrainy awans do półfinału turnieju. Dla wychowanka Karpatów Lwów spotkanie z Rakowem może być szansą do pokazania się z dobrej strony.

Zabrakło dwóch

Częstochowianie powoli przygotowują się do drugiego sparingu w czasie okresu przygotowawczego. Raków rozegrał tak naprawdę tylko grę wewnętrzną oraz mecz z Lechią Gdańsk, który przegrali 2:4. Sparingów miało być więcej. Najpierw odwołany został mecz z Sokołem Ostróda, a następnie z powodów chorobowych w drużynie z Limanowskiego nie rozegrano spotkania z Wisłą Płock.

Częstochowianie do Austrii nie wyjechali w komplecie. W składzie pojawił się testowany Jordan Courtney-Perkins. Jest również bramkarz, którego nazwisko nie zostało ujawnione. W składzie zabrakło za to miejsca dla dwóch Danielów – Mikołajewskiego i Bartla. Ten pierwszy jest łączony z Podbeskidziem. Mikołajewski ma trafić do swojej pierwszej drużyny na wypożyczenie z opcją pierwokupu. Los Bartla na razie nie jest znany. Prawdopodobnie również może chodzić o transfer z klubu.


Na zdjęciu: W niedziele częstochowianie rozegrają pierwszy sparing w austriackim Kaprun. Rywalem drużyny Marka Papszuna będzie Szachtar Donieck.

Fot. rakow.com