Rozwój Katowice to jest ciągle dobre miejsce

Dwaj wychowankowie Rozwoju Katowice w ostatnich dniach trafili na szczebel centralny.


Rozwoju nie ma już na szczeblu centralnym, opuścił tereny przy ul. Zgody 28, ale niezmiennie zbiera owoce dobrej pracy z młodzieżą i pozostaje pod baczną obserwacją możniejszych klubów. Efekty tego są w każdym okienku transferowym.

Rok temu Legia Warszawa sięgnęła po Jordana Majchrzaka, pół roku temu Górnik Zabrze pozyskał Nikodema Zielonkę, a tej zimy do klubów ze szczebla centralnego trafili kolejni wychowankowie katowiczan. Mateusz Chmarek z rocznika 2004 został wykupiony przez Zagłębie Lubin, a Kajetan Kunka z rocznika 2001 trafił na wypożyczenie do GKS-u Bełchatów.

– Jesteśmy teraz w IV lidze, ale drużyna trenuje regularnie, nie inaczej niż miało to miejsce w czasach szczebla centralnego. Cieszy, że ta praca jest doceniana – zarówno całego zespołu, jak i poszczególnych zawodników. To udowadnia, że Rozwój Katowice mimo trochę niższej klasy rozgrywkowej nadal jest dobrym miejscem, by wypromować się do lepszego klubu i spróbować swych sił wyżej – przyznaje wiceprezes Marcin Nowak.

Obserwowany od 5 lat

Mateusz Chmarek, który w tym roku kończy 17 lat, na celowniku czołowych krajowych akademii znajdował się od dawna. Rozmawiał z Legią, ale ostatecznie wybrał Lubin. Na razie będzie grał i trenował w zespole III-ligowych rezerw, ale w Rozwoju liczą, że okaże się kolejnym wychowankiem, który zadebiutuje w ekstraklasie.

Przykłady z najnowszej przeszłości – vide Bartosz Białek – pokazują, że Zagłębie potrafi wypromować napastnika. Chmarek jesienią uczestniczył w rozgrywkach juniorskich, ale też w IV-ligowych, zaliczając 5 występów. Mimo młodego wieku ma doświadczenie ze szczebla centralnego. Gdy wiosną 2019 roku przesądzony był już spadek Rozwoju z II ligi, Chmarek zagrał w dwóch meczach i w obu trafił do siatki. Miał wtedy 15 lat!

– Wraz ze współpracownikiem obserwowaliśmy Mateusza od pięciu sezonów. Zawsze należał do wyróżniających się zawodników w swojej kategorii wiekowej, nie tylko na Śląsku. Nie ukrywam, że chcieliśmy pozyskać go wcześniej, ale był zadowolony z pobytu w Rozwoju, a my też widzieliśmy, że to dla niego dobre miejsce, by czynić progres i stawiać kolejne kroki.

Mamy naprawdę wielki szacunek do pracy Rozwoju. Uważamy, że to bardzo dobry klub, w którym można się rozwinąć zarówno na wczesnym, jak i późniejszym etapie juniorskim. Sądzę, że takich chłopaków jak Mateusz Rozwój będzie dostarczał w dalszym ciągu, bo widać na to plan. Ma też coś, co w piłce jest rzadkie: wielu chłopaków jest wobec klubu bardzo lojalnych – mówi Jacek Jurkiewicz z Akademii Zagłębia Lubin.

Wypożyczył go Bełchatów

O ile Chmarek wiosną będzie występował w III lidze, o tyle Kajetan Kunka zameldował się na zapleczu ekstraklasy. 19-letni środkowy obrońca, który jako 16-latek grał już w II lidze, jesienią należał do podstawowych zawodników IV-ligowego zespołu. Teraz przeskakuje trzy piętra wyżej. Od kilku tygodni przebywał na testach w Bełchatowie i ostatecznie GKS zdecydował się go wypożyczyć do końca sezonu.

– To zawodnik mający doświadczenie ze szczebla centralnego. Latem szukał klubu, wrócił do nas, popracował, odbudował się. Spodziewaliśmy się, że zimą otrzyma ofertę z wyższej ligi. Fajnie, że wylądował na zapleczu ekstraklasy. Został wypożyczony do czerwca i ma możliwość pokazania się, by od nowego sezonu albo kontynuować grę w GKS-ie, albo liczyć na inne oferty.


Czytaj jeszcze: W Rozwoju Katowice cieszą się z przeprowadzki Milika

Najważniejsze, że po perturbacjach pandemiczno-zdrowotnych Kajtek ma szansę wrócić do regularnego grania na szczeblu centralnym – zaznacza wiceprezes Rozwoju, na którego meczach regularnie goszczą przedstawiciele agencji menedżerskich, skauci i działacze. Stałymi bywalcami obiektu „Kolejarza” są Łukasz Piworowicz z Górnika Zabrze czy Krzysztof Kołaczyk z Wisły Kraków.

Zimą z wyżej notowanymi zespołami trenowali juniorzy z rocznika 2002: Dawid Ciszewski był sprawdzany w Ruchu Chorzów, a Robert Woźniak w Odrze Opole. Wiele wskazuje, że za pół roku dojdzie do kolejnych transferów wychowanków katowickiego klubu.
(Wchał)


Na zdjęciu: Mateusz Chmarek to kolejny wychowanek Rozwoju, przed którym szansa na zaistnienie w zawodowej piłce.
Fot. archiwum