Rozwój z masą szczęścia w Wejherowie

W pierwszej połowie na boisku działo się niewiele, jednak z czasem stopniowo zarysowywała się przewaga gospodarzy. W efekcie w 25 min Gryf objął prowadzenie. Z rzutu wolnego dośrodkował Michał Ciarkowski, a Piotr Okuniewicz głową przedłużył tor lotu piłki i nie dał większych szans Bartoszowi Golikowi. Do przerwy wynik się nie zmienił i Rozwój – mimo rosnącej przewagi – przegrywał 0:1.

W drugiej połowie katowiczanie co prawda nie rzucili się do szaleńczego odrabiania strat, jednak mimo to w 61 min udało się doprowadzić do wyrównania. Marcin Kowalski wyprzedził Kamińskiego i został przez niego sfaulowany, a sędzia wskazał na 11. metr. Do rzutu karnego podszedł Tomasz Wróbel, który precyzyjnym strzałem „podcinką” pokonał golkipera Gryfa.

Po straconym golu Gryf wrócił z dalekiej podróży i Rozwój z każdą minutą drżał o zachowanie choćby tego jednego punktu. Ostatecznie jednak – dzięki dużej dozie szczęścia – katowiczanie wracają z Wejherowa z jednym oczkiem. Obecnie Rozwój zajmuje 12. miejsce w tabeli II ligi.

 

Gryf Wejherowo – Rozwój Katowice 1:1 (1:0)

1:0 – Okuniewicz, 25 min

2:0 – Wróbel, 61 min (karny)