Śląsk Wrocław z przepustką do pucharów

W doliczonym czasie gry zespół trenera Jacka Magiery wypuścił zwycięstwo z rąk, ale i tak zajął na mecie 4. miejsce.

Wrocławianie rozpoczęli mecz od mocnego uderzenia, bo już w 7. minucie ich kapitan Krzysztof Mączyński zmusił do kapitulacji Rafała Strączka. Z lewej flanki dośrodkowywał Dino Sztiglec, piłkę poza własne pole karne wybił głową Grzegorz Tomasiewicz, a „Mąka” bez zastanowienia huknął z woleja i bramkarz Stali musiał wyciągać piłkę z siatki. Potem (17 min.) bliski podwyższenia prowadzenia gospodarzy był Waldemar Sobota, ale strzelając z 25 metrów minimalnie chybił celu.

Minutę później próbkę swojego kunsztu zademonstrował golkiper Śląska, Michał Szromnik. Po dośrodkowaniu z prawej strony Roberta Dadoka głową uderzał Aleksandyr Kolew, lecz Szromnik sparował ten strzał, zaś spieszący z dobitką Łukasz Zjawiński został zablokowany.

Zmiany dokonane w przerwie przez szkoleniowca mielczan Włodzimierza Gąsiora przyniosły efekty. Dużo ożywienia wniósł zwłaszcza Mateusz Mak, który w 63 minucie po podaniu Marcina Flisa obrócił się z piłką i oddał mocny strzał, jednak kapitalnie interweniował Szromnik. Minutę później po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Macieja Domańskiego Mak oddał strzał głową, lecz piłka odbiła się od słupka i wyszła w pole! W 68 minucie po identycznym zagraniu główkował tym razem Kolew, ale bramkarz

gospodarzy znowu był na posterunku.

Mecz mógł zamknąć w 92 minucie Robert Pich, lecz po jego strzale z woleja minimalnie minęła słupek. O tym, że zmarnowane okazje lubią się mścić, wrocławianie przekonali się boleśnie w 93 minucie. Wszędobylski Mak po solówce na prawej stronie boiska miękko wrzucił piłkę na 8. metr, gdzie wprowadzony kilka minut wcześniej na boisko Maciej Jankowski wolejem z półobrotu ustalił wynik spotkania. Remis zapewnił jednak piłkarzom Śląska na europejskie stadiony, bo punkt wystarczył im do zajęcia 4. miejsca na mecie sezonu!


Śląsk Wrocław – Stal Mielec 1:1 (1:0)

1:0 – Mączyński, 7 min (bez asysty), 1:1 – Jankowski, 90+3 min (asysta Mateusz Mak).

ŚLĄSK: Szromnik – Bejger, Puerto, Tamas – Janasik (52. Poprawa), Lewkot, Mączyński, Sztiglec – Sobota, Pich – Exposito (87. Piasecki). Trener Jacek MAGIERA. Rezerwowi: Putnocky, Pawelec, Scalet, Makowski, Łyszczarz, Pawłowski, Bergier.
STAL: Strączek – Dadok, de Amo, Czorbadżijski (85. Prokić), Flis, Getinger – Tomasiewicz, Matras (46. Forsell), Domański (82. Jankowski) – Kolew (90+5. Mateusz Żyro niesklas.), Zjawiński 4 (46. Mateusz Mak). Trener Włodzimierz GĄSIOR. Rezerwowi: Primel, Granlund, Urbańczyk, Sadłocha.

Sędziował Tomasz Kwiatkowski (Warszawa) Widzów 10.453. Żółte kartki: – Matras (9. faul), de Amo (71. faul), Czorbadżijski (78. faul), Prokić (88. faul).

Piłkarz meczu Michał SZROMNIK.


Na zdjęciu: Gol Krzysztofa Mączyńskiego (przy piłce) nie wystarczył Śląskowi do zwycięstwa w meczu ze Stalą, ale zapewnił 4. miejsce w tabeli i grę w europejskich pucharach.

Fot. Paweł Andrachiewicz/PressFocus