Terrazzino na ratunek Lechii

Filip Starzyński wyprowadził Zagłębie Lubin na prowadzenie w starciu z Lechią. Bohaterem spotkania w Gdańsku był jednak Marco Terrazzino.


Lepiej w spotkanie weszło Zagłębie. Sasza Żivec został sfaulowany w polu karnym Lechii. Do rzutu karnego podszedł Starzyński i pewnym uderzeniem pokonał Duszana Kuciaka. Zagłębie mogło podwyższyć prowadzenie. Kolejną okazję miał Starzyński, jednak jego uderzenie z dystansu tym razem odbił Kuciak. Lechia przed przerwą też miała swoje okazje za sprawą Macieja Gajosa – najpierw jego dośrodkowania z rzutu rożnego, a następnie po jego strzale. Obie sytuacje zostały jednak zmarnowane.

Po przerwie spotkanie było równie wyrównane, jak w pierwszej odsłonie. Ostatecznie kibice zgromadzeni na stadionie w Gdańsku zobaczyli bramkę dopiero w 84 minucie. Wówczas Marco Terrazzino wykorzystał podanie Mateusza Żukowskiego i pokonał Dominika Hładuna. W doliczonym czasie gry 30-letni Niemiec skorzystał z zagrania Flavio Paixao i zapewnił drużynie Tomasza Kaczmarka komplet punktów.


Lechia Gdańsk – Zagłębie Lubin 1:1 (0:1)

0:1 – Starzyński, 6 min (rzut karny), 1:1 – Terrazzino, 84 min, 2:1 – Terrazino, 94 min.

LECHIA: Kuciak – Conrado, Malocza, Nalepa, Żukowski – Sezonienko, Gajos, Paixao, Kubicki, Durmas – Zwoliński. Trener Tomasz KACZMAREK.

ZAGŁĘBIE: Hładun – Chodyna, Kruk, Pantić, Bartolewski – Szysz (78. Pieńko, Poręba, Starzyński (64. Zhigulev), Żubrowski (78. Pakulski), Żivec (64. Daniel) – Zajic (68. Sławiński). Trener Dariusz ŻURAW.

Sędziował Bartosz Frankowski (Toruń). Żółte kartki: Malocza – Żubrowski, Hładun, Sławiński.


Fot. Tomasz Folta/Pressfocus