Bez zbędnych ceregieli

Raków Częstochowa świetnie sobie radzi na zapleczu ekstraklasy i nie mógł wypaść gorzej w starciu z III-ligową Victorią Sulejówek. Trener częstochowian Marek Papszun skorzystał z atutu, jakim bez wątpienia jest szeroka i wyrównana kadra, przez co wielu piłkarzy otrzymało szansę występy w dłuższym wymiarze. Nie można jednak powiedzieć o wystawieniu rezerw, skoro w ataku klubu spod Jasnej Góry biegał Szymon Lewicki a w pomocy Piotr Malinowski czy Petr Schwarz.

Wszyscy trzej piłkarze zdobyli po jednej bramce, a na listę strzelców wpisał się także „łapiący” minuty Tomasz Petraszek. Już do przerwy nikt nie miał wątpliwości, że w środowy wieczór w Sulejówku pucharowej sensacji nie będzie. Goście prowadzili 3:0, a w drugiej części tylko raz ukłuli rywala.

Jedni cieszą, inni martwią

Kibiców Rakowa może cieszyć fakt, że okazję debiutu otrzymał pozyskany z rezerw Manchesteru City, Nigeryjczyk Chidiebere Nwakali. Martwić mogą natomiast nieustające poszukiwania formy przez Dariusza Formellę. Były piłkarz m.in. Arki czy Lecha, który w końcówce spotkania nie w wydawałoby się idealnej sytuacji nie potrafił wpakować piłkę do bramki. Inna sprawa, że goście mieli pretensje o to, że bramkarz Victorii Dominik Pusek dotknął piłkę ręką poza polem karnym.

Tak czy owak, piłkarze Rakowa w dobrych humorach wrócili do domu, a w kolejnej rundzie rozgrywek o Puchar Polski przyjdzie im sprawdzić się na tle ekstraklasowego rywala, Lecha Poznań. Kibice nie tylko w Częstochowie już pewnie zacierają ręce na to spotkanie.

 

1 runda Pucharu Polski

Victoria Sulejówek – Raków Częstochowa 0:4 (0:3)
0:1 – Petraszek, 8 min, 0:2 – Lewicki, 14 min, 0:3 – Malinowski, 43 min, 0:4 – Schwarz, 65 min

Sędziował Sebastian Załęski (Ostrołęka). Widzów 800.

VICTORIA: Pusek – Mąka, Zawadka (46. Klepacki), Dźwigała, Gapczyński – Wierzbowski (74. Agnyziak), Mydlarz, Parobczyk (57. Zawistowski), Adison, Krupnik – Wocial. Trener Krzysztof DĘBEK.

RAKÓW: Szumski – Kasperkiewicz, Petraszek, Kościelny – Bartl (46. Radwański), Listkowski (62. Nwakali), Schwarz, Formella, Domański, Malinowski – Lewicki (71. Czerkas). Trener Marek PAPSZUN.

Żółte kartki: Zawadka, Dźwigała, Wierzbowski, Gapczyński – Kościelny.