Większa konkurencja przy Cichej

Co prawda Adrian Liberacki i Paweł Starzyński wciąż są na etapie rehabilitacji, ale niewykluczony jest piątkowy występ Miłosza Przybeckiego. Skrzydłowy „Niebieskich” dwanaście dni temu, w potyczce z Olimpią Grudziądz, odniósł kontuzję mięśnia dwugłowego, wykluczającą go ze starć z Chojniczanką i Górnikiem.

– Ale przed tym ostatnim meczem już trenował; nie na tyle intensywnie jednak, by brać pod uwagę jego występ w Łęcznej – tłumaczy Dariusz Fornalak, szkoleniowiec Ruchu. – Teraz jednak – jeżeli zgłosi stuprocentową gotowość do gry – będzie brany pod uwagę przy ustalaniu składu.

Zwiększa się także pole manewru szkoleniowca w destrukcji. Pauzę kartkową „odcierpiał” bowiem Marcin Kowalczyk. W Łęcznej bardzo udanie zastąpił go jednak Bartłomiej Kulejewski – i teraz sztab szkoleniowy musi „wykombinować”, jak ewentualnie wykorzystać potencjał obu tych piłkarzy.

Warto jeszcze odnotować, że w meczu z Górnikiem w wyjściowym składzie „Niebieskich” znalazło się aż czterech młodzieżowców. To swoisty „znak czasu”, związany z objęciem drużyny przez Dariusza Fornalaka. Duża rozmowa z nim – również na ten temat – w piątkowym „Sporcie”.