Większa siła ognia

GKS Jastrzębie do końca bieżącego sezonu wypożyczył z czeskiego MFK Karvina niespełna 21-letniego napastnika, Kacpra Zycha.


W tym tygodniu drugoligowy GKS Jastrzębie sfinalizował wypożyczenie niespełna 21-letniego napastnika Kacpra Zycha, który ostatnio występował w czeskim zespole MFK Karvina.

– Troszkę obie strony musiały czekać na sfinalizowanie tego transferu, ale w końcu się to udało – powiedział na łamach oficjalnej strony internetowej GKS-u najnowszy nabytek zespołu z Harcerskiej.

– Od dłuższego czasu marzyłem, żeby w końcu zagrać w Polsce i bardzo się cieszę, że wszystko się pozytywnie zakończyło i trafiłem do GKS-u Jastrzębie.

Urodzony 12 maja 2002 roku w Cieszynie rosły napastnik (192 cm wzrostu) przygodę z futbolem zaczynał w LKS-ie Kończyce Małe, z którego trafił do MFK Karvina. W czeskim klubie spędził ostatnie 10 lat, przechodząc przez kilka roczników juniorskich i drużynę rezerw, a w maju 2021 roku zadebiutował w rozgrywkach czeskiej ekstraklasy, w której zaliczył w sumie 10 występów, zdobywając jednego gola (w spotkaniu ze Slavią Praga). Ponadto wystąpił w czterech meczach Pucharu Czech, w których raz wpisał się na listę strzelców bramek.

– Jako dziecko przez trzy lata grałem w Kończycach, a potem trafiłem na niemal dziesięć lat do Karviny. Jakie są różnice? Powiedziałbym, że czeska piłka jest trochę szybsza i bardziej nastawiona na fizyczność.

Dobra dyspozycja i potencjał Zycha nie uszedł uwadze selekcjonerom reprezentacji narodowej. Był powoływany na zgrupowania reprezentacji Polski do lat 21 prowadzonej przez trenera Miłosza Stępińskiego, a w październiku 2021 roku wystąpił w meczu Elite League przeciwko reprezentacji Niemiec.

– Bardzo dobrze się czuję w nowej drużynie – powiedział piłkarz z Kończyc Małych.

– Widać, że ma charakter i nie mogę się już doczekać pierwszego meczu ligowego. Cele na rundę wiosenną? Strzelić tyle goli, ile będzie się dało!

W okresie przygotowawczym „Zychu” wystąpił w czterech meczach sparingowych GKS-u Jastrzębie, w których zdobył trzy gole: jednego w meczu z Rekordem Bielsko-Biała (2:1) i dwa w potyczce z rezerwami Rakowa Częstochowa (5:1).

Mateusz Słodowy, z którego sztab szkoleniowy jastrzębian zrezygnował w rundzie wiosennej, trenuje z drugim zespołem, występującym w lidze okręgowej. W ostatnim sparingu podopieczni trenera Mateusza Galikowskiego pokonali Spójnię Zebrzydowice 3:0, dwa gole strzelił Miłosz Misala, trzecie trafienie to bramka samobójcza.


Na zdjęciu: Kacper Zych liczy na to, że strzelili kilka goli dla GKS-u Jastrzębie.
Fot. gksjastrzebie.com