Wiele do poprawy. Po punkty. Zlikwidować niedosyt!

Jak zwykle na naszych Czytelników czeka bogaty serwis informacyjny z wielu dyscyplin sportowych. Materiały informacyjne, komentarze, opinie, aktualne wydarzenia.


Wiele do poprawy

Urban przed Górnik - Piast
Fot. Dariusz Hermiesz/gornikzabrze.pl

– Nie jest mi łatwo odpowiedzieć na pytanie dlaczego tak słabo wystartowaliśmy – mówi przed derbowym spotkaniem Jan Urban. Przed derbami z gliwiczanami trener Urban nie będzie mógł skorzystać z dużej grupy zawodników, w tym tych pozyskanych latem. Przypomnijmy, kontuzjowany jest kapitan drużyny Erik Janża i jeden z liderów linii pomocy Dani Pacheco. Nie grają też Filipe Nascimento, Michal Sipak i Kostas Triantafyllopoulos. Ten ostatni nabawił się urazu w ostatnim przegranym meczu z Wartą w Grodzisku Wielkopolskim. Czasu jednak nie ma, a już w sobotnie popołudnie na Stadion im. Ernesta Pohla przyjeżdża Piast, który jak Górnik też dobrze nie wystartował. – Nie oszukujmy się, przyjdzie nam się zmierzyć z dobrym czy bardzo dobrym zespołem, który w ostatnich latach jest w czołówce tabeli, a poprzedni sezon skończył przed nami na 5 pozycji. Skład się tam nie zmienia, to poukładana drużyna, która – tak uważam – będzie się z tą czołową czwórką, a wiec Rakowem, Legią, Lechem i Pogonią biła o czołowe miejsca – zaznacza szkoleniowiec Górnika. Więcej w „Sporcie”


Po punkty

Fot. Tomasz Kudala/PressFocus

Po porażce i remisie piłkarze z Sosnowca chcą w końcu zgarnąć komplet punktów. Historia ligowych pojedynków Zagłębia i Znicza Pruszków jest krótka. Oba zespoły spotkały się ze sobą tylko czterokrotnie w walce o punkty. Bilans tych gier to dwa zwycięstwa sosnowiczan, remis i jedna wygrana zespołu z Mazowsza. Po raz ostatni Zagłębie ze Zniczem mierzyło się w sezonie 2016/2017, a rywalizacja podobnie jak teraz miała miejsce na zapleczu ekstraklasy. Jesienią ekipa z Sosnowca wygrała w Pruszkowie 4:1, z kolei wiosna rywale wzięli rewanż wygrywając na Ludowym 3:0. Powtórka z ostatniego wyjazdu byłaby dziś mile widziana. Sosnowiczanie po porażce w Lublinie z Motorem i remisie u siebie z Wisłą Płock jedzie do Pruszkowa po wygraną. Efektowne 4:1, tak jak miało to miejsce we wrześniu 2016 roku, to byłoby coś, choć prawda jest taka, że sosnowiczan ucieszy każdy wynik, byleby przyniósł Zagłębiu trzy punkty. Więcej w „Sporcie”


Zlikwidować niedosyt

Eryk Mirus
Fot. poloniabytom.com.pl

Po dwóch dalekich wyprawach w piątek Polonię Bytom czeka mecz „po sąsiedzku”. Wyjazdowa rywalizacja ze Skrą Częstochowa zapowiada się ciekawie przynajmniej z kilku powodów. Początek drugoligowego sezonu wśród kibiców Polonii mógł rozbudzić spore apetyty. Bytomianie z dwóch dalekich i trudnych wyjazdów do Kołobrzegu i Grudziądza wrócili z trzema punktami, a i ten wynik przy Olimpijskiej nie wszystkich zadowala. – Jest niedosyt – mówi Eryk Mirus, bramkarz Polonii Bytom odnosząc się do przegranego spotkania z Olimpią. – W Grudziądzu nie udało się wywalczyć punktów, mimo że sytuacje były. Na pewno dodatkowa przerwa w drugiej połowie spowodowana ulewą nie wpłynęła pozytywnie na naszą grę. I nie chodzi bynajmniej o to, że nieprzewidziana pauza wybiła nas z rytmu, chociaż to też mogło mieć jakiś wpływ, ale przede wszystkim grało nam się gorzej na grząskiej murawie. My lubimy grać piłką, wcześniej mieliśmy warunki ku temu, a z czasem pogoda to popsuła – dodaje. Teraz będzie okazja do rehabilitacji w meczu derbowym. Skra Częstochowa to spadkowicz z pierwszej ligi, ale przebudowana drużyna ma na koncie także jedno zwycięstwo – odniesione przed tygodniem na własnym terenie nad Sandecją Nowy Sącz. Więcej w „Sporcie”


Jeszcze w piątkowym wydaniu „Sportu”:

  • Piast zwykle zaczyna „bezpunktowo” – nawet sezony, w których odnosi sukcesy i na koniec plasuje się w czubie – mówi Wojciech Jagoda
  • Napastnicy Górnika i Piasta Gliwice, czyli Piotr Krawczyk i Kamil Wilczek, nie oddali jeszcze w tym sezonie celnego strzału na bramkę
  • Choć Gabriel Kirejczyk w ekstraklasie jeszcze gola nie zdobył, to zapracował na nową, trzyletnią umowę w Piaście, którą w czwartek oficjalnie podpisał
  • Klątwa przełamana!. Raków pokonał Karabach. Pewne już jest, że podopieczni Dawida Szwargi jesienią zagrają w fazie grupowej pucharówz
  • Trener Miedzi Legnicy Radosław Bella cieszy się z udanego startu swojej drużyny, ale nie dzieli skóry na niedźwiedziu.
  • Po dwóch dalekich wyprawach w piątek Polonię Bytom czeka mecz „po sąsiedzku”. Wyjazdowa rywalizacja ze Skrą Częstochowa zapowiada się ciekawie przynajmniej z kilku powodów
  • Po czterech latach przerwy pod Jasną Górą znów pojawią się zespoły PlusLigi! Dla wielu awans zespołu Exactu Systemu Norwida Częstochowa do PlusLigi był sporą niespodzianką. Przed nowym sezonem debiutant stanął przed trudnym zadaniem skompletowania składu
  • Żużel. W pierwszej rundzie SEC z uwagi na kontuzje zabrakło aż czterech zawodników. Teraz wracają i będą rywalizować w Niemczech.

W sobotnim „Sporcie” specjalna wkładka o III lidze. Z wieloma zmianami w kadrach oraz na ławkach trenerskich do nowego sezonu przystąpią III-ligowcy z grupy III, której faworyta niełatwo dziś wskazać, choć wzrok mimowolnie kieruje się w stronę Cygańskiego Lasu.


Foto główne: PressFocus