Wykorzystana szansa

Ostatnia deska ratunku – tak nazwaliśmy mecz ZAKSY Kędzierzyn-Koźle z silną włoską Modeną, bo w razie ewentualnej porażki żegnała się z marzeniami o awansie do 1/4 finału Ligi Mistrzów. A tymczasem liderzy PlusLigi oraz zdobywcy Pucharu Polski, mocno targani kłopotami zdrowotnymi, pokonali słynną Modenę 3:1. Rywalizacja o drugą lokatę w grupie zaczyna się od nowa.

Gospodarze w I secie mieli wzloty i upadki, bo dość często mylili się w polu serwisowym i przeciętnie przyjmowali. Choć nieźle radzili sobie atakiem. Rywale przez większość seta prowadzili, ale kędzierzynianie w końcu ambitnie doprowadzili do remisu 22:22 za sprawą Łukasza Kaczmarka i zagrywki Rafała Szymury. Zanosiło się na emocjonującą końcówkę, a tymczasem wszystko się rozsypało – środkowy Maxwell Holt wykonał silny i precyzyjny atak. Chwilę potem goście ustawili szczelny blok, a wszystko zakończył Iwan Zajcew. Włoch, z rosyjskim rodowodem, mocno się dał we znaki w tej odsłonie, bo nie tylko świetnie atakował, ale również zagrywał. Tym elementem zdobył 3 „oczka” z rzędu.

Trzy kolejne odsłony były udane dla gospodarzy, którzy zaczęli grać swobodniej i zdecydowanie lepiej przyjmowali. Benjamin Toniutti mógł wykorzystać nie tylko dobrą dyspozycję atakującego Łukasza Kaczmarka, ale również Rafała Szymury. W II secie nadal nie miał mocy w ataku Aleksander Śliwka, ale na szczęście wróciła skuteczność w kolejnych setach. W połowie II partii kontuzji doznał Mateusz Bieniek i zastąpił go Tomasz Kalembka. Były środkowy GKS-u Katowice spisał się dobrze. Siatkarzy z Modeny w II secie mieli już piłkę setową w górze, ale Kaczmarek stanął na wysokości zadania, bo zdobył 2 punkty Poirytowani goście popełnili błąd i rozpoczął się triumfalny marsz po wygraną ZAKSY.

Zajcew, lider Modeny, został kilka razy zablokowany, Bartosz Bednorz kilka razy pomylił się w ataku, czym wywołał irytację trenera, który go zrugał. A tymczasem Kaczmarek, Szymura i Śliwka szaleli na skrzydłach, zaś środkowi dokładali swoje. Końcówka III seta była wręcz popisem gospodarzy. W ostatniej partii, jak się później, okazało było niezwykle równo. ZAKSA zdobyła cenne punkty i wraca do gry o awans do ćwierćfinału.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Azimut Leo Shoes Modena 3:1 (22:25, 26:24, 25:21, 25:22)

KĘDZIERZYN-KOŹLE: Toniutti (1), Śliwka (12), Wiśniewski (8), Kaczmarek (25), Szymura (17), Bieniek (1), Zatorski (libero) oraz Stępień, Koppers (1), Kalembka (5). Trener Andrea GARDINI.

MODENA: Christenson (2), Bednorz (19), Holt (7), Zajcew (22), Urnaut (11), Anzani (8), Rossini (libero) oraz Pierotti, Pinali (4), Keemink. Trener Julio VELASCO.

Sędziowali: Jewgienij Makszanow (Rosja) i Nurper Ozbar (Turcja). Widzów 2500.

Przebieg meczu
I: 7:10, 13:15, 17:20, 22:25.
II: 10:8, 15:13, 20:19, 26:24.
III: 10:8, 15:13, 20:18, 25:21.
IV: 10:8, 15:12, 20:19, 25:22.

Bohater – Łukasz KACZMAREK.

 

Na zdjęciu: Łukasz Kaczmarek, jak sam przyznał, rozegrał najlepsze spotkanie w ZAKSIE