Z medalem znów na Węgry

Gliwiczanie jak większość zespołów przed drugą rundą wybrali Turcję. Choć pogoda w styczniu była tam wyjątkowo nieprzychylna, to jednak treningi i sparingi Piasta na tym nie ucierpiały. Inne drużyny musiały odwoływać swoje mecze z powodu ulewnych opadów deszczu, ale gliwiczanie mieli wszystko odpowiednio dopracowane i zaplanowane. Nie tylko nie stracili jednostek treningowych, ale i rozegrali sparingi z naprawdę silnymi drużynami. Gdy do tego dodamy świetną bazę hotelową z odpowiednią kuchnią dla sportowców oraz warsztat trenerski Waldemara Fornalika, mamy niemal idealny fundament do odpowiedniego przygotowania się do sezonu. Zimą praca i warunki zaprocentowały tym, że zespół omijały kontuzje, a przygotowanie motoryczne i kondycyjne stało przez całą wiosnę na wysokim poziomie. – Zapewniliśmy drużynie najlepsze możliwe warunki, mogli skupić się tylko na treningach i graniu. To przyniosło świetne efekty – mówi nam prezes Piasta Paweł Żelem.

Tego lata nie będzie inaczej, choć śląski zespół nie musi tak daleko szukać bazy treningowej na wysokim poziomie. Swoją bazę mistrzowie Polski znaleźli ok 450 km od Gliwic. Konkretnie pod Budapesztem na Węgrzech. Ośrodek Global Center w miejscowości Telki to stała baza reprezentacji narodowej Węgier. Trudno się dziwić, bo czterogwiazdkowy hotel posiada bogato wyposażoną strefę odnowy biologicznej oraz trzy pełnowymiarowe boiska, które posiadają licencję UEFA. Obóz na Węgrzech potrwa od 17 do 26 czerwca, a śląska drużyna rozegra dwa sparingi. Jednym z rywali drużyny trenera Waldemara Fornalika będzie szósta zespół ligi słowackiej SKF Sered. Trwa dopinanie szczegółów drugim rywalem, możliwe, że będzie to węgierska ekipa. Z kolei po powrocie z obozu, gliwiczan czekają jeszcze gry kontrolne z GKS-em Jastrzębie oraz Miedzią Legnica.

Piast jest bardzo atrakcyjnym i łakomym kąskiem na rynku sponsoringowym

Co ciekawe latem 2016 roku, po zdobyciu historycznego wicemistrzostwa Polski, zespół prowadzony wówczas przez Radoslava Latala także zawitał do miejscowości Telki. Co ciekawe po raz pierwszy śląski zespół gościł na Węgrzech w 2013 roku. Jak widać trzyletni cykl został zachowany. Przypomnijmy, że gliwiczanie urlopy zakończą 12 czerwca. W pierwszych dniach mistrzowie Polski będą trenowali na własnych obiektach oraz przejdą tradycyjne badania wydolnościowe oraz szybkościowe.

 

Na zdjęciu: Dobre przygotowanie było kluczem do mistrzostwa. Teraz ma być do nowego sezonu i startu w europejskich pucharach.

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ